Arianna Betti (Vrije Universiteit Amsterdam, Holandia), Piotr Botu (University of Illinois,
Springsfield, USA), Andrzej Bronk (Katolicki Uniwersytet Lubelski), Arkadiusz Chrudzimski
(Uniwersytet Szczeciski/Universitt Salzburg, Austria), Jzef Dbowski (Uniwersytet Warmisko-Mazurski, Olsztyn), Adam Drozdek (Duquesne University, Pittsburgh, USA), Stanisaw
Judycki (Uniwersytet Gdaski), Josef Moural (Univerzita Jana Evangelisty Purkyn, sti nad
Labem, Czechy), Zbysaw Muszyski (Uniwersytet Marii Curie-Skodowskiej, Lublin), Robert
Piat (Polska Akademia Nauk, Warszawa), Roger Pouivet (Nancy-Universit, Francja), Alexander
Pruss (Baylor University, Texas, USA), Andrzej Przybski (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Pozna), Wlodek Rabinowicz (Lund University, Szwecja), John Skorupski (St Andrews
University, Wielka Brytania), Marek Szulakiewicz (Uniwersytet Mikoaja Kopernika, Toru),
Ryszard Winiewski (Uniwersytet Mikoaja Kopernika, Toru), Urszula egle (Uniwersytet
Mikoaja Kopernika, Toru)
Redakcja
Renata Ziemiska (Uniwersytet Szczeciski, redaktor naczelna), Tadeusz Gadacz (Uniwersytet
Pedagogiczny, Krakw), Piotr Gutowski (Katolicki Uniwersytet Lubelski), Andrzej Klawiter
(Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Pozna), Dariusz ukasiewicz (Uniwersytet Kazimierza
Wielkiego, Bydgoszcz), Jerzy Szymura (Uniwersytet Jagielloski, Krakw), Mirosaw Rutkowski
(Uniwersytet Szczeciski), Tadeusz Szubka (Uniwersytet Szczeciski), Ireneusz Ziemiski (Uniwersytet Szczeciski), Piotr Ziemski (Uniwersytet Warszawski), Justyna Wodzik (sekretarz redakcji),
Katarzyna Szymaska (sekretarz redakcji www)
Redaktor Wydawnictwa
Jadwiga Hadry
Korektor
Magorzata Szczsna
Skad komputerowy
Wiesawa Mazurkiewicz
Projekt okadki
Micha Starczewski
Adres Redakcji
Instytut Filozofii Uniwersytetu Szczeciskiego, 71-017 Szczecin, ul. Krakowska 71
e-mail: aie@univ.szczecin.pl
Wersja papierowa jest wersj podstawow
Elektroniczna wersja czasopisma jest dostpna na stronie: www.us.szc.pl/egzystencja
Czasopismo jest indeksowane w bazie CEJSH
(The Central European Journal of Social Sciences and Humanities)
i w trakcie aplikacji do bazy DOAJ (Directory of Open Access Journals)
Wydanie publikacji zostao dofinansowane przez Polsk Akademi Nauk
Copyright by Uniwersytet Szczeciski, Szczecin 2011
ISSN 1734-9923
WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU SZCZECISKIEGO
Wydanie I. Ark. wyd. 9,0. Ark. druk. 11,3. Format A5. Nakad 30 egz.
SPIS TRECI
CONTENTS
MARIAN PRZECKI*
*
Marian Przecki ur. 1923, prof. zw. dr hab., emerytowany profesor Uniwersytetu
Warszawskiego, autor ksiek: The Logic of Empirical Theories (1969); Studia z metodologii formalnej (1993); Poza granicami nauki (1996), Lektury Platoskie (2000);
O rozumnoci i dobroci (2004); Sens i prawda w etyce (2004); Intuicje moralne (2006);
Horyzonty metafizyki (2007); Within and Beyond the Limits of Science. Logical Studies
of Scientific and Philosophical Knowledge (2010). E-mail (za porednictwem prof. Jacka
Jadackiego): jjadacki@gmail.com.
**
Artyku pod zmienionym tytuem i jako cz wikszej caoci ukaza si w zbiorze:
A. Broek, J. Jadacki, M. Przecki, W poszukiwaniu najwyszych wartoci. Rozmowy
midzypokoleniowe, Warszawa: Wydawnictwo Semper 2011, s. 137141.
Marian Przecki
Marian Przecki
elementy owego nietraktowania siebie zbyt serio, zgodnie z proponowan wyej interpretacj tego postulatu. Nie jest to jednak jego interpretacja
jedyna. Zakadalimy, e traktowa serio to traktowa powanie, ale
powanie traktuje co zarwno ten, kto przykada do tego szczegln wag,
jak i ten, kto traktuje to bez poczucia humoru. Do tej pierwszej zalenoci
odwoywaa si dotychczasowa interpretacja dyskutowanego przez nas postulatu. Do tej drugiej nawizuje interpretacja, do ktrej zwracamy si teraz.
Zachodzi zreszt midzy nimi, jak zobaczymy, pewien zwizek. Jak pisze
w swym eseju O miechu Leszek Koakowski, poczucie humoru zakada
umiejtno osignicia przez czowieka dystansu wzgldem samego siebie,
dystansu ironicznego. Kto, kto potrafi mia si z samego siebie, atwiej
wyzwala si ze swego egocentryzmu i egoizmu. Rola humoru zreszt do
tego si nie ogranicza. miech zdaniem Koakowskiego przekonuje
nas, e rzeczywisto, skoro jest mao powana, jest te mao grona.
Stres w obliczu niebezpieczestwa moe by po czci rozadowany przez
ukazanie komicznych stron sytuacji. Poczucie humoru pomaga nam wic
w pewien sposb stawi czoa tragizmowi ycia, w tym tragicznoci naszej
wasnej egzystencji.
Wyraaem kiedy przekonanie, e tragizmu tego nie da si przezwyciy rozumowo, znale jakich przemawiajcych przeciw niemu racji.
Aby si z nim jako upora, aby mc y w tym tragicznym wiecie, trzeba
o jego tragizmie cho na czas jaki zapomnie. Zapomnienie takie mog
nam da chwile radoci estetycznego zachwytu czy miosnej ekstazy.
Ale moe je nam te da pusta rozrywka komedia czy krymina, gra czy
zabawa. Ot kto, kto nie traktuje siebie a tak serio, nie ma skrupuw
w uciekaniu si do takich rodkw. Pozwalaj mu one przynajmniej od czasu
do czasu uwolni si od konfrontacji z tragizmem istnienia. Przypomnijmy,
e podobn funkcj przypisywa Pascal wszystkim naszym wiatowym
zajciom, widzc w nich rodek zapomnienia o ndzy naszego istnienia.
W charakterystyce tego stosunku do wasnego ycia, o ktrym tutaj pisz, dostrzegam echa pewnych, do zagadkowo brzmicych, nauk
ewangelicznych.
Nie troszczcie si o ycie swoje, co bdziecie jedli albo co bdziecie
pili, ani o ciao swoje, czym si przyodziewa bdziecie. [...]
DARIUSZ UKASIEWICZ*
ANALIZA I EGZYSTENCJA
W UJCIU TADEUSZA CZEOWSKIEGO
I MARIANA PRZECKIEGO
Sowa kluczowe: Czeowski, Przecki, istnienie, sens, metafora, warto
Keywords: Czeowski, Przecki, existence, sense, metaphor, value
Wstp
Istnieje powszechne przekonanie, e filozofa analityczna jest zorientowana
na jasno (cho trudno o definicj tego pojcia), ktra ma cechowa zarwno myl jak i jzyk. Patronem tej idei jest w naszej tradycji analitycznej
Kazimierz Twardowski, ktry powiada: moemy spokojnie przyj, e
autor nie umiejcy myli swych wyrazi jasno, nie umie te jasno myle,
*
Dariusz ukasiewicz dr hab., studia filozoficzne na Uniwersytecie Jagielloskim, od
1999 zatrudniony na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, od 2007 dyrektor
Instytutu Filozofii UKW. Zainteresowania badawcze: filozofia polska (Szkoa Lwowsko-Warszawska), brentanizm i fenomenologia, filozofia religii, metaetyka. Najwaniejsze
publikacje: Stany Rzeczy i prawda: szkice filozoficzne; Filozofia Tadeusza Czeowskiego;
Bg, wszechwiedza, wolno; Sd i poznanie w fenomenologii Edmunda Husserla. Prace
pod redakcj: Actions, Products, and Things. Brentano and Polish Philosophy (eds.
A. Chrudzimski, D. ukasiewicz), 2006; Scientific Knowledge and Common Knowledge
(eds. D. ukasiewicz, R. Pouivet), 2009. E-mail: dlukas@ukw.edu.pl.
12
Dariusz ukasiewicz
13
14
Dariusz ukasiewicz
Tadeusz Czeowski
Metafilozofia Czeowskiego, wiernego ucznia Kazimierza Twardowskiego
i wybitnego przedstawiciela Szkoy Lwowsko-Warszawskiej, bya wyranie
scjentystyczna, wedug niej bowiem filozofia miaa by nauk i to nie w sensie neopozytywizmu, czyli czym w rodzaju metanauki, ale rzeteln nauk,
ktra, by posuy si tropem Wittgensteina, stoi obok, a nie poza lub ponad
innymi naukami. Naukowy charakter filozofii mia by zagwarantowany
poprzez jej logiczn struktur: filozofia ma by i, jak wierzy Czeowski,
faktycznie jest, zanurzona w logice. Ma by zbiorem zda powizanych
ze sob zwizkami logicznymi, czyli ma by struktur uporzdkowan
relacjami inferencji. Tego rodzaju koncepcja wymagaa, aby zdania filozoficzne posiaday warto logiczn, byy intersubiektywnie sprawdzalne i co
si z tym wie, komunikowalne (sensowne). Metafilozoficzny scjentyzm
Czeowskiego czy si z klasycznym przedpozytywistycznym, a nawet
przedkantowskim pojmowaniem filozofii jako nauki o caej rzeczywistoci,
o caoci bytu.
Czeowski dostrzega w tak pojtej filozofii wan rol aksjologii,
a w niej znaczenie poznania wartoci. Nasz zwizek z bytem bowiem,
rozumianym jako Bg czy natura, staje si cisy nie tylko przez poznanie
opisowe, lecz take wartociujce, przez poznanie wartoci bytu.
Niech ilustracj tej myli bdzie ta oto wypowied Czeowskiego:
Ley w naturze umysu ludzkiego to, e wybiega poza granice ycia
indywidualnego, sigajc myl do najdalszych kracw istnienia.
Jedni przeywaj ten zwizek swj z caoci bytu silniej i wyraniej,
inni mniej silnie i bez uwiadamiania go sobie, u jednych bardziej s
podkrelone elementy intelektualne, u innych uczuciowe, ale w dziejach myli ludzkiej jest on czynnikiem niezmiernie potnym. Owa
cao bytu czy nazwiemy j Bogiem czy Natur, z ktr czujemy si
zwizani, od ktrej czujemy si zaleni, z ktrej czerpiemy ycie i siy
[...] staje si nam tym blisza, im dokadniejsze jest nasze poznanie jej
przejaww w wiecie dostpnym naszej wiedzy, lecz bardziej jeszcze
zbliamy si do niej, ujmujc jej doskonao w ocenach wartoci i jej
pikno w kontemplacji estetycznej (Czeowski 1989, s. 4546).
15
2
Warto tu moe przypomnie, e w odniesieniu do jednostki ludzkiej Czeowski
posugiwa si czterema pojciami sensu: indywidualnym, spoecznym, filozoficznym
(dotyczcym przynalenoci istnienia ludzkiego w znaczeniu czysto biologiczno-ontologicznym do harmonijnego wszechwiata) oraz caociowym, zoonym z trzech
pozostaych. Daje to moliwoci do dalszej refleksji, np. dotyczcej hierarchizowania
czy wyodrbniania jakich czstkowych sensw, zgodnych ze sob.
3
Podobnie stawia spraw zwizku wartoci z sensem egzystencji np. Tadeusz Kotarbiski.
4
W rozwaaniach metafizycznych, w ktrych stawia si kwesti sensu istnienia, sensu ycia czy sensu wiata, samo wyraenie sens ma na og pewne znaczenie, ktrego
rdem s pewne przyjte rozstrzygnicia metafizyczne. Sens wtedy rozumiany jest jako
racja, cel, rdo lub przyczyna istnienia. Mona mwi w takich wypadkach o sensie
16
Dariusz ukasiewicz
Uchwycenie istnienia (faktu istnienia) dokonuje si w przeyciach egzystencjalnych, czyli aktach sdzenia rozumianych jako uznawanie istnienia
przedmiotu danego w odpowiednim przedstawieniu. Przeycie egzystencjalne samo jest przedmiotem pewnego poznania (introspekcyjnego), wynikiem
ktrego jest teza goszca, e istnienie nie jest czci reprezentacji przedmiotu (nie jest przedstawialne, zatem nie jest cech). Jzykowym wyrazem
owego przeycia jest zdanie egzystencjalne (twierdzce).
Trafno i adekwatno takiej potocznej analityki istnienia potwierdza moliwo logicznej parafrazy zda egzystencjalnych i stojcych za nimi
przey na jzyk rachunku predykatw pierwszego rzdu (z identycznoci).
To byaby wanie tytuowa analiza i dotyczyaby ona istnienia jako czystego faktu, bez rozwaania jakiejkolwiek jego wartoci (logicznej analizie
poddaje si te inne pojcia metafizyczne, np. konieczno i moliwo,
zwaszcza od pocztku lat szedziesitych XX wieku, co odegrao wan
rol dla dalszego rozwoju filozofii analitycznej). W tym, e moliwo takiej
parafrazy daje si urzeczywistni, Czeowski dostrzega pewne kryterium
trafnoci pojmowania dowiadczenia istnienia (sdu), w ktrym istnienie
przedmiotu ley poza granicami jego reprezentacji (przedstawienia) i jest
traktowane niepredykatywnie.
W tym kontekcie naley wanie przypomnie, e w latach szedziesitych XX wieku Czeowski doceni poznawcz warto innego typu
dowiadczenia egzystencjalnego, ju nie dowiadczenia istnienia w znaczeniu logiczno-ontologicznym, lecz wanie jako dowiadczenia egzystencji (istnienia w ujciu wartociujcym). Jest to dowiadczenie przey
szczeglnego rodzaju, penych poczucia samotnoci i lku, e czowiek jest
rzucony w wiat obcy sobie i wrogi a ycie w tym wiecie jest samo w sobie
pozbawione sensu (Czeowski 1989, s. 183). O tego typu przeyciach pisa:
Bardzo interesujca wydaje si postawa i intuicja egzystencjalistyczna,
dca do ujcia pomijanych w yciu codziennym aspektw rzeczywistoci
(Czeowski 1965, s. 17). Co wicej, filozof utrzymywa, e dowiadczenia
tego typu nie powinny by odrzucane jako nienaukowe, o ile s tylko intersubiektywnie sprawdzalne.
Czy moliwa jest wszelako parafraza logiczna tak rozumianego dowiadczenia egzystencjalnego? Jak wyrazi lk czy poczucie samotnoci
metafizycznym lub o jego braku. Obok metafizycznego pojcia sensu wystpuje wanie
pojcie aksjologiczne (sens jako warto lub podstawa wartoci) i logiczne.
17
18
Dariusz ukasiewicz
19
poczucie sensu lub bezsensu jako odrbny czyn psychiczny, swego rodzaju
akt asercji lub negacji egzystencjalnej. Tak uyte pojcie sensu nie miaoby specjalnej treci poznawczej i byoby jedynie wyrazem aktu uznania
lub odrzucenia bytu z uwagi na jego odsonite w sdach aksjologicznych
wartoci (egzystencjalne tak lub nie wobec rzeczywistoci). Warto tu
te wspomnie, e wrd filozofw kontynentalnych o afirmacji bytu mwi
Jean Nabert, ale mia j za akt pierwotny wobec poszukiwania sensu. Innymi
sowy, wydaje si cho naley doda, e sam Czeowski tak tego nigdy
nie stawia e wyraenie sens wiata jest beztreciowe i mona je traktowa jedynie jako wyraz emocjonalnego aktu afirmacji albo negacji bytu,
a sam ten akt moe by suszny lub niesuszny w zalenoci od tego, jaka
jest tre jego aksjologicznej podstawy. Jedn z przesanek takiego ujcia
sprawy jest denie do tego, eby poznanie metafizyczne w stopniu moliwie
jak najwyszym wolne byo od metafizycznych zaoe czy presupozycji,
a poza tym pojcie sensu wiata jest niezwykle zagadkowe.
Koniecznymi skadnikami warunkujcymi poznanie metafizyczne
byyby odpowiednie postawy: postawa metafizyczna rozumiana jako gotowo do ujcia wartoci wiata i dowiadczenia jego sensu lub bezsensu,
czyli afirmacji lub negacji wiata. Poznanie metafizyczne wartoci wiata
i dowiadczenie jego sensu (poprzez uczucia) tworzyyby podstaw do
uchwycenia (akceptacji) sensu egzystencji ludzkiej. Poczucie sensu egzystencji wasnej w wiecie, ktrego poznanie metafizyczne rodzi w nas np.
uczucie bezsensu tego wiata, staje si samo problematyczne.
Kademu przeyciu poznawczemu daoby si przyporzdkowa odpowiednie zdania je wyraajce, speniajce rygory logicznej poprawnoci.
Sam Czeowski mgby wnie do tego opisu szereg uwag, np. to, e sd
o spjnoci wszechwiata jako caoci nie jest sdem aksjologicznym,
a jedynie zaoeniem dyktowanym przez metodologiczne postulaty nauki,
aczkolwiek i to zaoenie nauki podlega pewnej weryfikacji poprzez biecy
stan bada. Natomiast warto wiata, wedug niego dobro wiata, polega
na tym, e on istnieje. Na tle takich sdw moe w nas powsta uczucie
zadowolenia, akceptacji naszej wasnej egzystencji, bdcej czci dobrego,
racjonalnego i piknego wszechwiata. Zatem i tu sens egzystencji miaby
podstawy w sensie wiata.
Proponowany opis przeycia metafizycznego rodzi szereg pyta, np.
nie tylko nie jest jasne, e emocje s wtrne wobec ocen (czy np. uczucie
lku nie odsania nam pewnej cechy wiata, powiedzmy tego, e jest prze-
20
Dariusz ukasiewicz
raajcy), ale te czy kad ocen da si wyrazi w jzyku wolnym od wieloznacznoci, nieostroci i po prostu niejasnoci (ostro takich predykatw
jak dobry, pikny, okrutny moe by kwestionowana)? I czy gdyby si
okazao, e nie zawsze jest to moliwe (owa jednoznaczno oceny), to
oceny te straciyby jakikolwiek walor poznawczy?
Marian Przecki
Wtpliwoci wyej zasygnalizowane zostaj podjte w rozwaaniach Mariana Przeckiego ucznia Janiny Kotarbiskiej. Porzuca on scjentystyczn
koncepcj filozofii typow dla Czeowskiego, twierdzc, e filozofia nie
posiada jzyka, ktry daby si pod wzgldem cisoci porwna z jzykiem
naukowym teorii empirycznych, nie wspominajc o teoriach formalnych.
Odrzuca jednake te radykalizm neopozytywistyczny, przypisujc filozofii
pewn wan rol poznawcz. Filozofia jest tu pojmowana bardzo podobnie
jak u Czeowskiego, jako namys nad caoci bytu, nad egzystencj ludzk,
jako dociekania nad sensem wiata. Filozofia w tym ujciu jest tworzeniem
wartociujcej wizji wiata, lecz nie teorii. Dociekania te s moliwe dziki
istnieniu specjalnego typu poznania, czyli poznania metafizycznego, w ktrym zjawia si nam moe sens lub bezsens czy to egzystencji ludzkiej,
czy wiata jako caoci. Poznanie metafizyczne moe by teoretyczne i porednie, zawarte w systemach filozoficznych lub intuitywne i bezporednie
w formie metafizycznych przey. W tego rodzaju przeyciach dane s fakty
wartociujce. Najlepszym za sposobem dotarcia do tego rodzaju faktw
s dowiadczenia egzystencjalne pojawiajce si w sytuacjach granicznych
albo iluminacje mistyczne (wieckie). Dowiadczenie sensu wiata, w ujciu Przeckiego, jest cile zwizane z dowiadczeniem aksjologicznym,
w ktrym dane s nam wartoci. Dowiadczenie aksjologiczne jest pewnego
rodzaju intuicj wartoci, ktra ma charakter uczuciowy, emocjonalny (pod
tym wzgldem Przecki nawizuje do Alexiusa Meinonga teorii emocjonalnej prezentacji, Henryka Elzenberga teorii jakoci uczuciowych, ale te
podobne pogldy gosi Kazimierz Ajdukiewicz, a wczeniej Franz Brentano
21
9
Przecki pisze: Jeeli nawet nasza reakcja aksjologiczna na pewien zy lub dobry
moralnie czyn jest rodzajem reakcji emocjonalnej, jest to reakcja, ktra wedle proponowanej interpretacji odkrywa przed nami tkwic w owym czynie moraln warto;
w naszym przeyciu czyn ten jawi si nam jako okrutny lub miosierny, niegodziwy lub
szlachetny. Jest to wic poza wszelkim innym pewne przeycie natury poznawczej
(Przecki 1996, s. 37).
10
Przecki odrnia wprawdzie oba te rodzaje poznania, ale zarazem sens wiata
(przedmiot poznania metafizycznego) oraz warto (przedmiot poznania aksjologicznego)
s u niego cile ze sob powizane: sens wiata (egzystencji) polega na tym, e posiada
on pewn warto.
22
Dariusz ukasiewicz
23
Podsumowanie
W tym pobienym zestawieniu wyoniy si tedy dwie koncepcje poznania metafizycznego: pierwsza Czeowskiego, cho nieco zmodyfikowana
i rozbudowana przeze mnie, w ktrej skadnik intelektualny (ocena) jest
wyraalny w jzyku analitycznym (dosownym), a buduj si na nim uczucia (mona by je nazwa metafizycznymi), i koncepcja druga Mariana
Przeckiego w ktrej czynnik emocjonalny jest podstawowy, a zarazem
trudno uchwytny w jzyku akceptowalnym przez filozofi analityczn.
Koncepcja Przeckiego poznania metafizycznego postuluje wrcz potrzeb
wzbogacenia repertuaru rodkw poznawczych i jzykowych filozofii przez
rodki stosowane w sztuce, zwaszcza przez metafory. Przez to zblia si
ta koncepcja do kontynentalnego sposobu uprawiania filozofii. Poytek
z filozofii Przeckiego dla ujcia sensu u Czeowskiego polega na tym,
jak mona, nie rezygnujc z idei poznania metafizycznego, radzi sobie
z niedookreleniem i nieostroci semantyczn wyrae aksjologicznych.
Oczywicie mona tutaj powiedzie tak: jeli kto siga w swoim
filozofowaniu po jzyk metafory, porwnania i inne tego typu rodki, po to
np., by wyrazi swoje dowiadczenie niepojtoci wiata, przestaje uprawia
analityczn filozofi i oddaje si poezji lub oglniej sztuce (Przecki pisze
wiele o metafizycznych walorach muzyki). I ma do tego prawo. Nie ma
jedynie podstaw do tego, by uznawa tego rodzaju filozofi za analityczn.
Filozofia analityczna natomiast zorientowana antyrealistycznie (przynajmniej w dyskursie aksjologicznym), eliminatywistycznie, fizykalistycznie,
logicystycznie i fantologicznie nie jest zainteresowana sensem, tym, co niepojte czy trudno uchwytne (por. ukasiewicz 2009c). Przedstawione tutaj
prby przezwyciania ogranicze metodologicznych filozofii analitycznej
nie zyskaj raczej zrozumienia wrd wikszoci analitykw. Ale te analityczny punkt wyjcia i styl rozwaa zwolennikw poznania metafizycznego, takich jak Czeowski i Przecki, nie przysparza im zainteresowania
wrd kontynentalistw. Szanse na dialog s tedy znikome.
24
Dariusz ukasiewicz
Literatura
Czeowski T. (1965), Filozofia na rozdrou, Warszawa: PWN.
Czeowski T. (1969), Pojcie prawdziwoci w odniesieniu do utworw literackich,
[w:] Odczyty Filozoficzne, Toru: Towarzystwo Naukowe w Toruniu,
s. 224226.
Czeowski T. (1977), Transcendentalia przyczynek do ontologii, Ruch Filozoficzny 12, s. 5456. Repr. [w:] Czeowski 2004, s. 188192.
Czeowski T. (1989), Pisma z etyki i teorii wartoci, WrocawWarszawa: Ossolineum.
Czeowski T. (2004), O metafizyce, jej kierunkach i zagadnieniach, Kty: Wydawnictwo Antyk.
Klawiter A. (red.) (2008), Formy aktywnoci umysu. Ujcia kognitywistyczne. Emocje, percepcja, wiadomo, t. 1, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Lepore E., Smith C.B. (eds.) (2006), The Oxford Handbook of Philosophy of Language, Clarendon Press: Oxford.
ukasiewicz D. (2009a), Polish Metaphysics and the Brentanian Tradition,
[w:] S. Lapointe, J. Woleski, M. Marion, W. Mikiewicz (eds.), The Golden
Age of Polish Philosophy, DordrechtLondonNew YorkHeidelberg:
Springer, s. 1931.
ukasiewicz D. (2009b), rda, zasady i perspektywy realizmu moralnego Tadeusza
Czeowskiego, Ruch Filozoficzny, t. LXVI, nr 4, s. 663673.
ukasiewicz D. (2009c), Between Common Sense and Fantology, [w:] D. ukasiewicz & R. Pouivet Roger (eds.), Scientific Knowledge and Common Knowledge, Bydgoszcz: Epigram Publishing House/Kazimierz Wielki University
Press, s. 155171.
Ossowski S. (1967), O osobliwociach nauk spoecznych, [w:] tene, Dziea, t. IV,
Warszawa: PWN.
Przecki M. (1996), Poza granicami nauki, Warszawa: Polskie Towarzystwo
Semiotyczne.
Reimer M., Camp E. (2006), Metaphor, [w:] E. Lepore, C.B. Smith (eds.),
The Oxford Handbook of Philosophy of Language, Oxford: Clarendon Press,
s. 845863.
Twardowski K. (1965), Wybrane pisma filozoficzne, Warszawa: PWN.
25
ANDRZEJ PRZYBSKI*
*
Andrzej Przybski prof. zw. dr hab., od 2011 r. pracownik Instytutu Kulturoznawstwa UAM, autor 6 monografii (m.in. Gadamer dla serii Myli i Ludzie, Hermeneutyczny zwrot filozofii i Etyka w wietle hermeneutyki), redaktor ok. 20 prac zbiorowych,
redaktor naczelny pisma Fenomenologia, czonek Komitetu Nauk Filozoficznych
PAN, czonek Zarzdu Polskiego Towarzystwa Fenomenologicznego, Zarzdu International Hegel Society, Rady Programowej czasopisma Allgemeine Zeitschrift fr
Philosophie. Zainteresowania badawcze: filozofia hermeneutyczna, filozofia ycia,
klasyczna filozofia niemiecka i jej kontynuacje (fenomenologia, neokantyzm, ontologia fundamentalna, neoheglizm), filozofia kultury, filozofia jzyka. Tumacz literatury
filozoficznej z niemieckiego i angielskiego (m.in. Filozofia pienidza Georga Simmla).
E-mail: aprzylebski@poczta.onet.pl.
28
Andrzej Przybski
Reakcj na t niezbyt normaln sytuacj byy prby koncyliacyjne, z reguy nieudane. Dlaczego? Powody byy rne. Przedstawiciele tradycji
kontynentalnej nie pojmowali, dlaczego badanie funkcjonowania jzyka
synny linguistic turn ma prowadzi do odpowiedzi na klasyczne pytania
filozofii, w tym na jej naczelne pytanie, postawione przez Kanta, pytanie
o to, czym jest czowiek?. Z drugiej strony pojcie analizy ewoluowao,
dochodzc do postaci, ktre dezawuoway analityczno praktykowan przez
1
A. Gawroski, Pochwaa filozofii lingwistycznej, [w:] tene, Dlaczego Platon wykluczy poetw z Pastwa? U rde wspczesnych bada nad jzykiem, Warszawa:
Biblioteka Wizi 1983, s. 7677.
29
30
Andrzej Przybski
31
6
Wykad Schmitza oraz wprowadzenie do Nowej Fenomenologii pira M. Morynia
w nr. 2 (2005), dwa uzupeniajce jej prezentacje teksty (F. Fellmanna i J. Soentgena)
w nr. 3, za dwa wykady Grossheima w nr. 8 (Pozna 2010).
7
Rozprawa doktorska S. Sellmera zostaa opublikowana we Fryburgu i nosi tytu
Formen der Subjektivitt. Studien zur indischen und griechischen Philosophie (Alber
Verlag 2005, 360 s.). Jest tomem 5. serii Neue Phnomenologie, ktr to zasuone dla
fenomenologii wydawnictwo wprowadzio do swego programu (w chwili obecnej wydano
ju ponad 10 tomw).
32
Andrzej Przybski
Dla nas, Europejczykw, tak baz stanowi zachodnioeuropejski racjonalizm. Nie jest on jednak baz jedyn. Dla Hermanna Schmitza szczeglnie
interesujca jest, w sensie porwnawczym, baza abstrakcji wyznaczajca
racjonalizm wschodnioazjatycki.
To za, e istniej rne bazy abstrakcji mona by je okreli jako
paradygmaty kulturowe, cho nie wiem, czy to wiele rozjania prowadzi
musi do refleksji nad ich wzajemnymi relacjami oraz moliwymi zmianami
czy przeksztaceniami. To wanie zadanie jest dla Hermanna Schmitza jego
gwnym problemem (takim jak kwestia bycia dla Heideggera: die eigentliche Frage). Filozofia moe jego zdaniem nie tylko te zmiany opisywa, ale
take je inicjowa. Take i tu manifestuje si strukturalne podobiestwo do
8
Mam naturalnie na myli znan rozpraw Die Stellung des Menschen im Kosmos
(tytuowe Stellung mona przy tym oczywicie tumaczy jako stanowisko).
9
H. Schmitz, Wissenschaft und Lebenserfahrung, Lingua ac Communitas 2 (1993),
WarszawaPozna, s. 35.
33
To ostatnie sformuowanie pokazuje, e Nowa Fenomenologia przerobia lekcj, jak byy hermeneutyczne przeksztacenia transcendentalnej
fenomenologii Husserla dokonane (m.in.) przez Heideggera, Gadamera
i Ricoeura. Hermann Schmitz przyjmuje je do wiadomoci, kroczy jednak
wasn drog, niedopuszczajc poj takich jak egzystencja (Heidegger), jzykowo rozumienia (Gadamer) czy narracyjne rdo osobowej
tosamoci (Ricoeur) na pierwszy plan. Jak podkrelaj komentatorzy
(np. M. Mory), jego Nowa Fenomenologia chce wprawdzie jako nawiza
do fenomenologii Husserla, ale czyni to bardziej w aspekcie nazwy nili
tego, co si za ni kryje11.
Hermann Schmitz odrzuca ide transcendentalnej wiadomoci, ktr
naleaoby oczyszcza z zakce, aby odsoni jej pierwotn sensotwrcz struktur. Kwestionuje nawet samo uycie sowa wiadomo
w transcendentalnej fenomenologii, zarzucajc jej ekwiwokacj polegajc
na tym, e to samo pojcie, tzn. Bewutsein, stosuje dla okrelenia pewnego
wntrza, swego rodzaju pojemnika na uwiadamiane treci oraz dla okrelenia samego bycia-czego-wiadomym (Bewut-Sein). Dlatego sam uywa
innych, nieco sztucznych terminw: Bewuthaben (mie-co-wiadomie)
10
H. Schmitz, Ciaosfera, przestrze i uczucia, prze. B. Andrzejewski (konsultacja
jzykowa: I. i S. Sellmerowie), Pozna: Garmond 2001, s. 7.
11
Por. M. Mory, Wyczulenie i subiektywno. O nowej fenomenologii Hermanna
Schmitza, Pozna: Wydawnictwo Naukowe Instytutu Filozofii UAM 2004.
34
Andrzej Przybski
oraz Bewuthaber (ten-ktry-ma-co-wiadomie), do trudnych do zgrabnego przekadu. Ja oddaj pierwszy z nich jako wiadome ujmowanie,
a drugi za jako byt wiadomy, tzn. uwiadamiajcy sobie co12.
Jego ocena dokona starej fenomenologii jest bardzo krytyczna, mimo
e docenia jej odwag. Schmitz uwaa, nie bez racji, i zamierzony przez
Husserla wzlot ku rzeczom samym, uskrzydlajcy jego najwczeniejszych
uczniw, przerodzi si pniej w Husserlowsk scholastyk, ktra bazuje
na zaklciach typu fenomenalny i wiat codziennego ycia, zamiast
zwrci si ku fenomenom. Pisze:
Rzetelnie fenomenologicznemu impulsowi brakuje w Husserla dostatecznie krytycznej i przemylanej z fantazj teoretycznej podstawy.
W rezultacie ogranicza si on wrcz w sposb tragikomiczny do tego,
aby na uprzedzeniach starej metafizyki wycisn piecz odwitnej
fenomenologicznej sprawdzalnoci. To samo odnonie do zastosowania
metody fenomenologicznej ma miejsce mutatis mutandis u Schelera
i Heideggera, jego nastpcw13.
12
Chodzi jak si mona domyle o posiadanie uwiadamianych treci oraz ich
posiadacza. Istnienie wiadomoci pojtej jako skrzynka na treci jest tu zawieszone.
13
H. Schmitz, Nowa Fenomenologia, prze. B. Andrzejewski (konsultacja jzykowa:
M. Mory), Pozna: Wydawnictwo Naukowe Instytutu Filozofii UAM 1995, s. 13.
14
Tame, s. 17.
35
Powyszy cytat pokazuje jednak take, e Hermann Schmitz nie rezygnuje z metodycznoci; metoda, ktr si posuguje, rni si jednak od tej
propagowanej przez Husserla. Rny jest take obszar fenomenalny, ktry
jej podlega. Kiloski filozof inaczej bowiem definiuje sam fenomen:
Fenomenem jest wedug mnie dla kadego w jakim czasie pewien
stan rzeczy, ktremu w kto, cho sprawdza go poprzez rnorodne
zaoenia (Annahmen), nie moe na serio odmwi statusu faktu15.
Tame, s. 1819.
36
Andrzej Przybski
16
Por. H. Schmitz, Kurze Einfhrung in die Neue Phnomenologie, Freiburg i. Br.:
Alber Verlag 2009, s. 1228.
17
Por. M. Mory, Wyczulenie i subiektywno, dz. cyt., s. 31.
18
H. Schmitz, Wissenschaft und Lebenserfahrung, dz. cyt., s. 37.
19
H. Schmitz, Ciaosfera, przestrze i uczucia, dz. cyt., s. 11.
20
Tame, s. 10.
37
38
Andrzej Przybski
Schmitza ju na tym poziomie: jako zdolno do autoidentyfikacji, poczucia tosamoci z samym sob (Sebstzuschreibung), dana w odczuwaniu
siebie niejako automatycznie, niewymagajca zatem refleksji.
Podstaw bycia osob nie jest bowiem dla Hermanna Schmitza dusza,
lecz odczuwajce ciao. Dynamika naszej cielesnoci rozwija si przy tym do
postaci cielesnej komunikacji, z ktrej powstaje podstawowa warstwa ycia
osobowego. Warstw t Nowa Fenomenologia okrela jako obecno pierwotn (primitive Gegenwart). Nie oznacza ona zamknicia osoby w wiecie
wewntrznym, lecz wrcz odwrotnie: jej otwarto na pobudzenia, na to, co
nowe. Nasuwa si tu skojarzenie z Heideggerowskim opisem egzystowania jako bycia wystawionym w byt (Ek-sistenz als Ausgesetztsein), tzn.
rzucone i upadajce w byt projektowanie23.
Na t pierwotn obecno, ktrej znaczenie bliskie jest, jak sdz,
Heideggerowskiemu Dasein (przytomnoci wiatu, tu-oto-byciu (oraz
usytuowaniu wedle Heinricha Rombacha), skada si z pi elementw:
(1) Tu; (2) Teraz; (3) Jestem (bycie); (4) Ja (osoba) oraz (5) To (w tym).
Hermann Schmitz uwaa, e rwnie wysze zwierzta bytuj w takiej
pierwotnej obecnoci (= teraniejszoci). Jednak w momencie pojawienia si
jzyka (w sensie konstrukcji zdaniowych, obiektywizujcych rzeczywisto
dziki nabraniu do niej pewnego dystansu) owa pierwotna obecno moe
przeksztaci si w obecno rozwinit. Dokonuje si to dziki subtelnej,
ale bardzo istotnej przemianie, ktrej podlega wszystkie pi wyej wymienionych elementw. I tak: (1) Tu staje si systemem miejsc (przestrzeni
geometryczn); (2) Teraz staje si linearnym czasem; (3) Bycie/trwanie
odsania moliwo nieistnienia (jestem, ale moe mnie nie by); (5) To
przechodzi z tosamoci absolutnej w tosamo relatywn za (4) Ja staje
si indywidualnym podmiotem, co skutkuje pojawieniem si rozrnienia
na to, co wasne i to, co obce24.
Przejcie pierwotnej obecnoci w obecno rozwinit oznacza
wkroczenie w wiat. Moliwa staje si dziki jzykowi i zwizan z nim
moliwoci nabierania dystansu, z obiektywizowaniem rekonstrukcja
sytuacji jako konstelacji pojedynczych czynnikw. I wszystko, co si z tym
23
Pierwsze ze sformuowa pochodzi z tzw. pnej filozofii Heideggera, drugie z Bycia
i czasu. Co do istoty s one jednak, jak si zdaje, zgodne.
24
Por. H. Schmitz, Kurze Einfhrung in die Neue Phnomenologie, dz. cyt., s. 29
70.
39
wie, np. powstanie wiedzy naukowej. Przeksztacanie sytuacji w konstelacje jest wedle Nowej Fenomenologii prawem ludzkiego ycia. To ono jest
rdem sukcesu czowieka jako gatunku. le si jednak dzieje ostrzega
Schmitz jeli prowadzi to do zaniku respektu dla wewntrznie zoonej
znaczcoci sytuacji25. Konstelacjami w wyej wymienionym znaczeniu
zajmuje si nauka i technika, take przewaajca cz filozofii. Jest jednak
inna cz filozofii, ktrej zadaniem jest uchwycenie sytuacji w caej jej
zoonoci i witalnej wadze. To tutaj w pobliu poezji, ktra ma to samo
zadanie sytuuje swe ambicje Nowa Fenomenologia26.
Hermann Schmitz mwi nawet niewiele sobie robic z political correctness o podziale pracy midzy mczyzn i kobiety. Nowa Fenomenologia byaby w jego wietle filozofi kobiec. W ramach utartych schematw
znaczeniowych potwierdza to centralna rola uczu w afektywnym byciu-poruszonym. Uczucia nie s przy tym dla kiloskiego filozofa prywatnymi
stanami duszy, lecz przestrzennymi atmosferami: potgami rozlewajcymi
si i obejmujcymi, przenikajcymi nasze ciao (dobrym przykadem moe
by uczucie przeraenia czy gniewu). Prywatno (subiektywno) uczu
bierze si std, e ich trwanie zostaje przerwane, gdy znikaj. Prywatne nie
jest jednak twierdzi Schmitz uczucie, lecz bycie przez nie poruszonym.
Moliwe s wszak take uczucia kolektywne (grupowa panika, agresja,
tsknota za ojczyzn).
Koczc t krtk prezentacj Nowej Fenomenologii, dodam tylko
jeszcze, e Hermann Schmitz w ramach swej koncepcji tworzy take podstawy filozofii spoecznej (np. teorii moralnoci, teorii prawa, teorii religii).
I twierdzi, e wszystkie te obszary, poprzez sposb dziaania norm w nich
istniejcych, opieraj si na autorytecie uczu27.
40
Andrzej Przybski
Por. M. Heidegger, Czym jest metafizyka? Posowie, Czym jest metafizyka? Wprowadzenie oraz Przezwycienie metafizyki, [w:] tene, Budowa, mieszka, myle (rni
tumacze), Warszawa: Czytelnik 1976.
29
Nawizuje tu do synnego wywiadu Heideggera dla Der Spiegel, w ktrym uczony
stwierdzi, e tylko Bg jaki [nur ein Gott] moe nas uratowa.
28
41
Czy jego Now Fenomenologi mona, tak jak ontologi fundamentaln Heideggera, potraktowa jako analiz egzystencji? Wydaje si, e tak.
Siga ona jednak, jak ju zasygnalizowaem, gbiej ni ontologia fundamentalna: w obszar istnienia jeszcze przedludzki, pzwierzcy. Hermann
Schmitz uwzgldnia np. sposb bycia niemowlcia, by skontrastowa go
z bytem penej osoby. U Heideggera takich analiz explicite nie znajdziemy,
by moe idee te s tam zawarte implicite, ale to ju kwestia interpretacji.
Podobnie jest z uwzgldnieniem cielesnoci ludzkiego bycia-w-wiecie,
ktrej Heidegger nie udwign.
Mariusz Mory twierdzi w swej monografii, e Nowa Fenomenologia
nie jest waciwie wcale fenomenologi, lecz now postaci filozofii ycia.
O ile mona si zgodzi z t ostatni konkluzj, to nie widz potrzeby wyraania zgody na twierdzenie, e midzy filozofi ycia a fenomenologi
istnieje jaka ogromna przepa. Ontologia fundamentalna jest przecie
jedn i drug zarazem. I to do niej w moim przekonaniu: nadto krytycznie
nawizuje Hermann Schmitz. W swej filozofii spoecznej nawizuje te do
pnego Heideggera i jego koncepcji przejcia przed-miotu (Gegen-stand)
w ze-staw (Ge-stell). Wielu badaczy Heideggera pamita zapewne jego
bulwersujce stwierdzenie wygoszone podczas wykadu w Bremie, gdzie
powiedzia, e nie ma istotnej rnicy midzy fabrykacj zwok w obozie
koncentracyjnym i uynianiem ziemi za pomoc nawozw sztucznych.
Chcia, jak si wydaje, w ten drastyczny sposb odsoni rdo totalitaryzmu
tkwice w paradygmacie mylowym, do ktrego dosza ponowoczesno.
Co ciekawe take Hermann Schmitz, i to z perspektywy dziejw rozwoju bazy abstrakcji, dokonuje w jednej ze swych najnowszych ksiek,
zatytuowanej Adolf Hitler in der Geschichte (Adolf Hitler w procesie
dziejowym), analiz narodowego socjalizmu jako konsekwencji procesu
historycznego Europy, wyznaczonego przez wzmiankowane ju zbdzenie
psychologistyczno-redukcjonistyczno-introjekcjonistyczne30 .
Z filozofi hermeneutyczn czy Now Fenomenologi obrona rozumienia, jako swoistej operacji poznawczej obecnej w yciu codziennym,
niezbdnej take naukom humanistycznym. U Hermanna Schmitza wynika
to z przyjcia istnienia dwch rodzajw inteligencji: inteligencji analitycz-
30
H. Schmitz, Adolf Hitler in der Geschichte, Bonn: Bouvier Verlag 1999, 418 s.
42
Andrzej Przybski
Szerzej na ten temat w dwch artykuach Schmitza dostpnych po polsku: O rehabilitacji rozumienia jako zadania naukowego, [w:] Nowa Fenomenologia, s. 3746)
oraz Rozumienie, [w:] A. Przybski (red. nauk.), Jzyk wiat rozumienie. Szkice (nie
tylko) hermeneutyczne, Wocawek: Expol 2007, s. 6778.
32
Przykadami podejmujcymi t tematyk s prace Schmitza: Situationen und Konstellationen oraz Neue Grundlagen der Erkenntnistheorie, Bonn: Bouvier 1994.
31
43
TADEUSZ SZUBKA*
ODNOWA FILOZOFII
WEDUG HILAREGO PUTNAMA
Sowa kluczowe: filozofia analityczna, scjentyzm, naturalizm, owiecenie,
pragmatyzm, Dewey, Wittgenstein, Cavell, Sellars
Keywords: analytical philosophy, scientism, naturalism, enlightenment, pragmatism,
Dewey, Wittgenstein, Cavell, Sellars
Tadeusz Szubka dr hab., profesor i dyrektor Instytutu Filozofii Uniwersytetu Szczeciskiego, zastpca przewodniczcego KNF PAN. Opublikowa m.in. trzy monografie
ksikowe: Metafizyka analityczna P.F. Strawsona (1995), Antyrealizm semantyczny.
Studium analityczne (2001), Filozofia analityczna. Koncepcje, metody, ograniczenia
(2009), a take wiele artykuw, recenzji i przekadw. Ostatnio zoy do druku przekrojow ksik o neopragmatyzmie oraz pracuje nad zagadnieniami z zakresu metodologii
filozofii i historii filozofii analitycznej. E-mail: szubka@univ.szczecin.pl.
46
Tadeusz Szubka
1. Scjentyzm i naturalizm
W wykadach im. Gifforda wygoszonych w 1990 roku na Uniwersytecie
St Andrews w Szkocji, a opublikowanych dwa lata pniej, Putnam wystpi
z hasem odnowienia i rewitalizacji filozofii. Uwaa, e jest to konieczne
z uwagi na rozszerzajcy si scjentyzm i naturalizm tradycji analitycznej,
ktre traktowane jako dogmaty ograniczaj i znieksztacaj uprawianie
filozofii. Tak o tym pisa:
Filozofia analityczna staje si coraz bardziej zdominowana przez pogld,
e nauka i tylko nauka opisuje wiat takim, jakim on jest sam w sobie,
niezalenie od perspektywy. Niewtpliwie w ramach filozofii analitycznej s wane postacie, ktre walcz z tym scjentyzmem; wystarczy
tylko wymieni Petera Strawsona, Saula Kripkego, Johna McDowella
czy Michaela Dummetta. Niemniej jednak pogld, e nauka nie pozostawia miejsca na niezalene filozofowanie rozwin si na tyle, i ci,
ktrzy gwnie wcielaj go w ycie, sugeruj niekiedy, e filozofia moe
jedynie usiowa przewidzie, jak bd ostatecznie wyglda przypuszczalne naukowe rozwizania wszystkich problemw metafizycznych.
(Towarzyszy temu cudaczne przekonanie, e mona to przewidzie na
podstawie dzisiejszej nauki!) (Putnam 1992, s. IXX).
Z tym scjentyzmem, dotyczcym roli nauki i filozofii, sprzony jest zwykle naturalizm w kwestii tego, co istnieje i kategorii, jakie mona stosowa
w wyjanianiu takich fenomenw, jak reprezentacja, referencja i racjonalno. Mona domniemywa, e naturalizm ten jest po prostu wspczesn
odmian tradycyjnego materializmu.
Owo domniemanie nie jest jednak atwo uzasadni, gdy popularno
naturalizmu wrd filozofw analitycznych nie idzie w parze z prbami
47
48
Tadeusz Szubka
49
50
Tadeusz Szubka
wiata. Wedug tego obrazu znany nam wszystkim wiat wyoni si, mwic
w duym przyblieniu, z chaosu fizycznych pl i czstek elementarnych;
co wicej, wszystko, co nas otacza, cznie z nami samymi, jest ukadem
owych pl i czstek. By moe do tak fizycznie ukonstytuowanych przedmiotw trzeba doda jeszcze jakie matematyczne obiekty abstrakcyjne,
wykorzystywane w budowie teorii naukowych, lecz nie zmienia to faktu, e
naturalizm, nadajcy schematowi pojciowemu fizyki status podstawowy
i pierwszorzdny, wydaje si waciwym stanowiskiem filozoficznym. Sabo tego argumentu polega, zdaniem Putnama, na tym, e zbyt pochopnie
z tez na temat konstytucji przedmiotw i ich podstawowych skadnikw
wyprowadza si twierdzenia o cisej identycznoci logicznej owych przedmiotw z ich skadnikami. Okazuje si bowiem, e konstytucja nie musi by
cis identycznoci. Krtko mwic, majc dane fizyczne pola i czstki
oraz ich rozmaite sumy mereologiczne, nie mamy jeszcze danych ogromnej
wikszoci przedmiotw, z ktrych skada si wiat.
Drugi argument na rzecz naturalizmu odwouje si do przewiadczenia,
e jeli nie uda nam si dokona redukcji, deflacji lub eliminacji pewnych
fenomenw, np. takich semantycznych wasnoci, jak odniesienie, znaczenie i reprezentowanie, to godzimy si na to, e co nie daje si wyjani,
a zatem staje si tajemnicze, zagadkowe, a nawet tajemne. Oceniajc ten
argument, Putnam podkrela, e z ow tajemniczoci nie naley przesadza. Przecie rwnie terminw z zakresu geologii nie jestemy w stanie
cakowicie zredukowa do terminw fizykalnych, a tym bardziej ich wyeliminowa, lecz przechodzimy nad tym do porzdku dziennego. By moe
zatem tym, co niepokoi nas w fenomenach semantycznych nie jest sama ich
nieredukowalno i nieeliminowalno, lecz ich wymiar normatywny, ktry
wczeniej lub pniej zmusi nas do postulowania istnienia tajemnej sfery
wartoci. A jeli tak, to wedug Putnama rozwizanie jest proste: naley
po prostu zwalcza w lk przed normatywnoci i przyj do wiadomoci,
e jest to co powszechnego i niezbywalnego.
2. Trzy owiecenia
Jedn z najbardziej widocznych konsekwencji dominacji scjentyzmu i naturalizmu w ramach filozofii analitycznej jest ograniczanie roszcze teoretycznych filozofii, poprzez sprowadzanie jej do dyscypliny komentujcej
51
2
Zob. zwaszcza niewielkie objtociowo, lecz bogate treciowo recenzje Williama
P. Alstona (1994) i Roberta B. Brandoma (1994). Zdaniem Alstona Putnam wiele uwagi
powica krytyce wybranych stanowisk i filozofw oraz aprobujcej wykadni pogldw
Deweya i Wittgensteina, lecz nie podaje jakiego spjnego programu odnowy filozofii,
poza wskazwkami, e nie naley fascynowa si naturalistycznymi rekonstrukcjami,
unika dychotomii faktywartoci oraz wystrzega si relatywizmu i dekonstrukcjonizmu.
Z kolei Brandom zauwaa, e po lekturze ksiki Putnama mona odnie wraenie, e
jej autorowi bliski jest kwietyzm teoretyczny, ktry z nieufnoci odnosi si do wszelkich
oglnych prb kodyfikacji, w postaci zasad i precyzyjnych definicji, naszej refleksji
filozoficznej nad wiatem i yciem.
52
Tadeusz Szubka
53
54
Tadeusz Szubka
3. Filozofia a nauka
Jak w wietle takiej rewitalizacji filozofii i przywrcenia jej nalenej roli
wyglda relacja filozofii do nauki? Odpowiadajc na to pytanie, Putnam
wychodzi od dwch okrele filozofii, aby zwrci uwag na jej dwojaki
charakter. Pierwsze z tych okrele pochodzi od Stanleya Cavella, ktry
twierdzi, e filozofia jest swoistego rodzaju wychowaniem dla dorosych.
Twierdzenie to, wyrwane z kontekstu wywodw tego autora, brzmi nieco
zagadkowo. Nieodzowne jest zatem przywoanie kontekstu, w ktrym si
ono pojawia. Ot Cavell zauwaa, e od spoeczestwa, w ktrym zostalimy wychowali i w ktrym yjemy, przyjmujemy obraz wiata i zasady
zachowania. Niekiedy jednak, chociaby pod wpywem pyta dociekliwego
dziecka lub dorastajcego ucznia, jestemy zmuszani do zastanowienia si
nad racjami przemawiajcymi za owym obrazem i owymi zasadami. Uruchamia si wwczas proces filozofowania, w ktrym bierze udzia jzyk,
jakim operujemy, nasze ycie oraz wyobrania. W uprawianiu filozofii,
pisze Cavell,
wymaga si ode mnie zebrania kryteriw mojej kultury, aby skonfrontowa je z moimi sowami i yciem, tak jak je ksztatuj i jak mog je sobie
wyobraa; jednoczenie mam skonfrontowa moje sowa i ycie, tak jak
je ksztatuj, z yciem, jakie sowa mojej kultury mog mi sugerowa,
55
Ten nieco zawiy cytat mona odczyta, zdaniem Putnama, jako zwrcenie
uwagi na moralny wymiar filozofii, czyli na to, e jej zadaniem jest stawianie fundamentalnych pyta na temat naszego ycia i naszej kultury, ktre
prowadz do podwaania niektrych konstytuujcych je skadnikw i do
wikszej lub mniejszej ich reformy. Drugie okrelenie filozofii pochodzi
od Wilfrida Sellarsa, wedug ktrego abstrakcyjnie sformuowanym celem
filozofii jest zrozumienie, jak rzeczy w najszerszym moliwym sensie tego
terminu s ze sob poczone w najszerszym moliwym sensie tego terminu
(1963, s. 1). Ta z kolei deklaracja, twierdzi Putnam, akcentuje teoretyczny
wymiar filozofii, podkrelajc, i jej zadaniem jest klaryfikacja i eksplikacja
zawartoci naszej wiedzy i systematyczne powizanie jej elementw.
Uprawiajc filozofi i dokonujc jej rozmaitych transformacji, nie
naley zapomina, e ma ona te dwa wymiary, aczkolwiek tylko filozoficznym geniuszom udaje si je powiza oraz wnie do jednego i drugiego
znaczcy wkad. Zdaniem Putnama dobrowolna rezygnacja z ktrego z nich
miaa zawsze opakane skutki, przyczyniajc si nie tylko do unicestwienia
filozofii, lecz rwnie prowadzc ostatecznie do swoistego intelektualnego i duchowego samobjstwa (Putnam 2010, s. 94). Jakie s zazwyczaj
losy filozofii, ktra ogranicza si jedynie do jej teoretycznego wymiaru?
Na og,
po pierwsze, staje si przesadnie ambitna (usiuje wwczas na przykad
zrealizowa marzenie zbudowania wielkiego systemu metafizycznego),
a po drugie, odbiorcy oceniaj j wedug standardw wiedzy kumulatywnej. Poniewa jednak, w przeciwiestwie do nauki, filozofia nie jest
wiedz kumulatywn, to kiedy udaje, e jest nauk, ludzie natychmiast
si na tym poznaj (Putnam 2010, s. 99).
Z kolei filozofia ograniczona do wymiaru moralnego przeradza si w moralizowanie lub postmodernistyczn sofistyk, tracc swj krytyczny i racjonalny charakter. Krtko mwic, przestaje by dyscyplin, w ktrej licz
si racje i argumenty, a staje si swobodnym i czsto pozbawionym istotnej
treci dywagowaniem na rozmaite tematy.
Stanowisko Putnama w sprawie relacji filozofii do nauki najlepiej
oddaje jego nastpujca deklaracja:
56
Tadeusz Szubka
57
3
Artyku ten jest zmienion i poprawion wersj referatu przedstawionego na konferencji Analiza i egzystencja. Dwa style uprawiania filozofii, ktra odbya si 1415
maja 2010 r. w Pobierowie. Ostateczna wersja artykuu powstaa w trakcie pobytu
autora jako fellow-in-residence w Holenderskim Instytucie Bada Zaawansowanych
z Humanistyki i Nauk Spoecznych (NIAS) w roku akademickim 2010/2011. W artykule
zostay wykorzystane fragmenty przygotowywanej do druku ksiki Neopragmatyzm,
bdcej wynikiem bada prowadzonych w ramach programu Neopragmatyzm jako
prba transformacji filozofii analitycznej, finansowanego w latach 20082010 przez
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyszego.
58
Tadeusz Szubka
Putnam H., Boros J. (2005), Philosophy Should Not Be Just an Academic Discipline. A Dialogue with Hilary Putnam, Common Knowledge 11, no. 1,
s. 126135.
Quine W.V. (1969), Ontological Relativity and Other Essays, New York: Columbia
University Press.
Sellars W. (1963), Science, Perception and Reality, London: Routledge & Kegan
Paul.
PROBLEM KONCEPTUALIZACJI
DOWIADCZENIA METAFIZYCZNEGO
Sowa kluczowe: dowiadczenie metafizyczne, krytyka metafizyki, konceptualizacja,
tre niepojciowa, pojcia fundamentalne
Keywords: metaphysical experience, criticism of metaphysics, conceptualization,
nonconceptual content, fundamental concepts
Trudnoci metafizyki mona diagnozowa na wiele sposobw. Do najbardziej spektakularnych nale diagnozy: metodologiczna i semantyczna.
Pierwsza zwraca uwag na to, e metafizyka nie dysponuje adn przekonujc metodologi, dziki ktrej mogaby uwiarygodni swoje tezy1.
*
Sebastian Koodziejczyk adiunkt w Zakadzie Ontologii Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagielloskiego oraz w Katedrze Filozofii Uniwersytetu Genewskiego (w roku
akademickim 2010/2011). Odbywa stae badawcze na University of Oxford, Aberdeen
University i City University of New York (USA). Stypendysta Fundacji na rzecz Nauki
Polskiej i Rzdu Szwajcarii w ramach program Sciex (czonek zespou badawczego
Eidos). Opublikowa kilkadziesit artykuw w jzyku polskim i angielskim. W 2006 r.
ukazaa si jego ksika Granice pojciowe metafizyki, a ostatnio pod jego redakcj
Przewodnik po metafizyce. Redaktor naczelny anglojzycznego czasopisma Polish
Journal of Philosophy oraz redaktor (wraz z Januszem Salamonem) serii Przewodniki
po filozofii. Ksiki w przygotowaniu: Tre i pojcia oraz Metaphysics of Mental Life.
E-mail: sebastian.kolodziejczyk@uj.edu.pl.
1
Krytyka metodologiczna ma swoj dug tradycj, lecz na dobre rozwinita zostaa
przez I. Kanta, A. Comtea oraz neopozytywizm. Przyjmujcy tego rodzaju perspektyw
zwracaj uwag na to, e kade poznanie, o ile ma mie charakter naukowy, musi re-
60
61
1. Dowiadczenie metafizyczne
Proponuj, by spojrze na dowiadczenie metafizyczne z dwch wspbienych perspektyw: (a) strukturalnej i (b) funkcjonalnej. Perspektywa strukturalna winna ujawni natur dowiadczenia metafizycznego, o ile zgodzimy
si co do tego, e takowe ma rzeczywicie miejsce. Natomiast perspektywa
funkcjonalna pozwala dostrzec moliwe role, jakie peni dowiadczenie
metafizyczne w szeroko pojtym yciu kognitywnym. Bez wzgldu na to,
w jaki sposb charakteryzujemy dowiadczenie metafizyczne, nie ulega
kwestii, e musi by ono co najmniej wariantem dowiadczenia w ogle.
Wysumy zatem nastpujc definicj dowiadczenia:
(DOS) Zbir stanw mentalnych, ktrych tre moe stanowi
element szeroko rozumianych procesw kognitywnych (poznawczych i wolicjonalnych)4.
Zbir artykuw powiconych debacie na temat istnienia treci niepojciowej mona
znale w: York H. Gunther (ed.), Essays on Nonconceptual Content, Cambridge, Mass.:
MIT Press 2003.
4
Wysunita definicja stanowi parafraz dominujcych stanowisk w sprawie dowiadczenia i ujmuje przede wszystkim trzy zasadnicze jego aspekty: 1. mentalistyczny cha3
62
63
64
8
Zob. R. Barbaras, Le tournant de lexprience, Paris: Vrin 1997, a take prac
R. Ingardena Intuition und Intellekt bei Henri Bergson. Darstellung und Versuch einer
Kritik, Halle: Buchdruckerei des Waisenhauses 1921 (przekad polski: Intuicja i intelekt u H. Bergsona. Przedstawienie teorii i prba krytyki, prze. M. Turowicz, [w:]
R. Ingarden, Z bada nad filozofi wspczesn, Warszawa: PWN 1963).
9
Zob. P. Keller, Husserl and Heidegger on Human Experience, Cambridge: CUP
1999.
65
TK1 powizana jest z ontologi umysu, w ramach ktrej Kant przyjmuje, i podstawowe czynnoci mentalne realizowane s poprzez system
kategorii (poj). Nie maj one charakteru semantycznego, a wic do niczego
si nie odnosz, mona je natomiast uzna za sposoby reprezentowania
rnych rodzajw wytworw propozycjonalnych (sdw). Jako e kategorie
reprezentuj takie cechy, jak np. odnoszenie si do, ich obowizywanie
zawa si do dziedziny, w ramach ktrej jzyk istotnie si odnosi do przedmiotw. Dziedzin t jest obszar moliwego dowiadczenia, rozumianego
jako korelat wadzy recepcyjnej umysu, czyli zmysowoci. TK1 powiada
zatem, e aktywno umysu, wyposaonego w kategorie i wadz receptywn, zamyka si w obszarze adekwatnego do jego natury dowiadczenia.
TK2 jest bardziej zoona i ryzykowna. O ile bowiem TK1 mona
uzna za wyraz pewnej ontologii umysu, o tyle TK2 moe by co najwyej
uznana za implikacj TK1. Stanowisko Kanta moe uchodzi za sum dwch
skadowych: ontologicznej (w kwestii cech obiektw metafizycznych) oraz
epistemologicznej (w kwestii cech dowiadczenia). Przypomnijmy, e Kantowi chodzi o nastpujce przedmioty metafizyczne: Boga i niemierteln
dusz. A zatem TK2 stwierdza, e pord wasnoci Boga i duszy jest i ta, e
s one niedowiadczalne, a ponadto e dowiadczenie, tak jak jest ono pojmowane na gruncie ontologii umysu, nie ma moliwoci ujcia tych dwch
obiektw. Ryzykowno TK2 polega na tym, e skadowa ontologiczna
wydaje si cakowicie arbitralna i, co najwyej, ugruntowana w badaniach
apriorycznych. Tym samym Kant amaby rekomendowane przez siebie
reguy metodologiczne, w tym przede wszystkim regu mwic, e nie ma
innego dostpu do przedmiotw, jak tylko poprzez dowiadczenie10.
TK3 wychodzi z zaoenia, i prawda i fasz s podstawowymi parametrami semantycznymi twierdze (sdw). Jeli zatem chcemy rozstrzygn,
Teoretyczny postulat rzeczy-samej-w-sobie (w odrnieniu od fenomenu) jest
pod pewnym wzgldem wyznaczeniem granic, w ramach ktrych zachodz procesy
poznawcze (perepcja, schematyzacja, kategoryzacja i konceptualizacja). W niektrych
interpretacjach zwraca si uwag na paradoksalno kantowskiej ontologii: postulat
istnienia rzeczy-samej-w-sobie przy jednoczesnym braku dostpu poznawczego do tego
rodzaju przedmiotu. Jak si wydaje, brak dostpu poznawczego (a wic nieefektywno
dowiadczenia, przekraczanie jego granic etc.) jest problemem jedynie na gruncie tez
metafizycznych, natomiast traci swoj zowrbn moc, gdy mowa o posulatywnoci
ontologicznej. Jakkolwiek trudno orzec, czy Kant umieszcza twierdzenia na temat rzeczy-samej-w-sobie w obrbie tez metafizycznych, nie bdzie naduyciem uznanie, i sama
postulatywno ma przede wszystkim charakter ontologiczny, nie za metafizyczny.
10
66
czy dane twierdzenie T posiada dany parametr (bez wzgldu na to, jaki to
parametr), musimy wskaza dowiadczenie, ktre nam na to pozwoli. Przypumy zatem, e mamy dowolne twierdzenie metafizyczne (trzymajmy si
rozumienia metafizyki, jakie prezentuje Kant), np. Dusza jest niemiertelna11. Zgodnie z TK3 twierdzenie to nie posiada parametru semantycznego,
gdy nie istnieje adne dowiadczenie, ktre mogoby pomc w ustaleniu,
czy rzeczywicie ktry z parametrw semantycznych mu przysuguje. TK3
bazuje na interesujcym zaoeniu dotyczcym charakteru semantyki. Ot
w semantyce, przy takim jej obrazie, jaki zarysowuje Kant, chodzi o referencj, a wic musimy mie narzdzia ustalania referencji. Dowiadczenie
jest wanie takim narzdziem. Istnieje oczywicie zbir twierdze, ktrych
parametry semantyczne nie zale od dowiadczenia, lecz tego rodzaju
twierdzenia maj charakter eksplikacyjny, nie za rozszerzajcy. Chodzi o to,
e sdy analityczne niczego nie mwi o obiektach, a jedynie o relacjach
midzy znaczeniami konstytuujcych te sdy wyrae12.
TK4 posuwa si o krok dalej. Na podstawie TK3 wiemy jedynie,
e parametry semantyczne ustalane s poprzez dowiadczenie. Nie rozstrzyga si tu jednak formuy tego dowiadczenia. Wszelako z TK1 i TK2
dowiadujemy si, e dowiadczenie jest korelatem ontologicznej struktury
umysu (kategorialnoci i receptywnoci). W powizaniu z TK3 daje to tez
eliminacjonistyczn, wedle ktrej nie istnieje aden typ dowiadczenia,
ktre mona byoby nazwa dowiadczeniem metafizycznym, a wic gwarantujcym moliwo rozstrzygnicia, czy i ktry parametr semantyczny
przysuguje danemu twierdzeniu metafizycznemu, np. w przywoanym ju
zdaniu Dusza jest niemiertelna.
11
Na temat rozumienia metafizyki u Kanta powstao cay szereg prac, zob. przegld
rnych interpretacji [w:] N. Leniewski, J. Rolewski (red.), Kant a metafizyka, Toru:
Wydawnictwo Naukowe UMK 2010. Warto zauway, e to, co metafizyczne, u Kanta
rozumiane jest w dwch opozycyjnych znaczeniach: negatywnym jako to, co gosi
si w ramach niepopartej niczym spekulacji, oraz pozytywnym jako to, co ustala si
w ramach argumentacji transcendentalnej. Za metafizyka to ta, ktra uzurpuje sobie
prawo do przekraczania granic dowiadczenia; dobra metafizyka to ta, ktra potrafi
granice dowiadczenia uchwyci, ustali i zadekretowa.
12
Kant proponuje kademu zdaniu przypisa pewne parametry: analityczno/syntetyczno oraz aprioryczno/aposterioryczno. O ile pierwsza para moe by uznana
za parametr znaczeniowy okrela relacje midzy znaczeniami wyrae, o tyle druga
ma charakter referencjalny (odniesieniowy) okrela status referencji oraz sposb jej
fiksowania.
67
13
Trzeba zaznaczy, e Bg czy niemiertelna dusza mog pojawi si w ramach dowiadczenia, ale problem polega na tym, e dane, ktre s powizane z tymi obiektami,
nie maj statusu, ktry pozwalaby na wkomponowanie ich w dalsze etapy procesw poznawczych, oczywicie analogicznych do tych, ktre skutkuj wiedz na temat wiata.
14
Wci niezmiernie interesujc i inspirujc prac powicon zagadnieniu przejcia
od nastawienia transcendentnego do transcendentalnego jest ksika M. Siemka Idea
transcendentalizmu u Fichtego i Kanta. Studium z dziejw filozoficznej problematyki
wiedzy (PWN: Warszawa 1977).
15
Kantowska dialektyka dowiadczenia obejmuje dwa momenty: moment percepcji oraz apercepcji, o ile ta pierwsza ma charakter empiryczny, druga moe by albo
empiryczna, albo transcendentalna. Mimo braku jasnoci co do tego, czy apercepcja
transcendentalna konstytuuje jak form dowiadczenia, mona przypuszcza, e tak
w istocie jest. Oznacza to, e pojcie dowiadczenia ulega rozszerzeniu, a wic take
ulega zwikszeniu jego kognitywna rola.
68
Tym samym Kantowskie dowiadczenie uzyskaoby tak oto intepretacj: szeroko rozumiane dane dowiadczeniowe s albo reprezentacjami
przedmiotw (i wwczas musz respektowa reguy rzdzce naocznociami
czasu i przestrzeni), albo s reprezentacjami funkcji i struktur mentalnych
(i wwczas musz respektowa reguy rzdzce naocznoci wewntrzn
czasu). Ten dwupoziomowy obraz pozwala Kantowi na to, by struktur
mentaln widzie jako dostpn nie tylko na drodze transcendentalnego
argumentowania, ale take jako co, co przynajmniej w ramach jednej
naocznoci dane jest podmiotowi16.
1.2. Manifestacja i dowiadczenie. Wittgenstein u progu mistyki
Jednym z twrczych rozwini podejcia Kantowskiego, mimo e z wyranie
innymi konsekwencjami, jest wyoona w Traktacie logiczno-filozoficznym
koncepcja rnicy midzy tym, co da si pokaza i tym, co da si powiedzie.
Metafizyka, zdaniem Wittgensteina, lokuje si po stronie manifestacji, nie
za deskrypcji (mwienia o)17. Tym, co si manifestuje, jest na przykad
forma logiczna. Nic na jej temat nie da si powiedzie, ale przekonuje
Wittgenstein mona j uzna za element struktury tego, co dowiadczane.
Wszelako zasadniczy problem polega na tym, e nie istnieje wiarygodny
i sprawdzony aparat pojciowy, dziki ktremu mona byoby przedstawi
tego rodzaju dan metafizyczn. Jak obrazowo ujmuje to Wittgenstein: na
ten temat mona tylko milcze.
Wydaje si, e podejcie Wittgensteina nie tylko rozszerza zakres
rozumienia dowiadczenia, ale dodatkowo pozwala na tak jego interpretacj, zgodnie z ktr stanowi ono zoon struktur, czci ktrej jest
dowiadczenie metafizyczne. Uzyskiwane w nim dane nie stanowi jednak
adnej wartoci cile semantycznej; nie nadaj si bowiem na narzdzia
weryfikacji twierdze. Przy tej sugestii warto si zatrzyma na duej. Tego
rodzaju interpretacja danych metafizycznych moe zasadza si na trzech
przesankach.
Problem ten poruszaj fenomenologowie, m.in. E. Husserl, R. Ingarden, a wspczenie D. Zahavi (zob. D. Zahavi, Husserls Phenomenology, Stanford: Stanford University
Press 2003).
17
L. Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus, prze. B. Wolniewicz, Wydawnictwo
Naukowe PWN: Warszawa 1997, zob. take M. Soin, Gramatyka i metafizyka. Problem
Wittgensteina, Wrocaw: Wydawnictwo FUNNA 2001.
16
69
70
19
Esencjalna (pynca z istoty dowiadczenia) niekonceptualizowalno dla danych
metafizycznych obejmuje zarwno charakterystyk ontologiczn (zidentyfikowna cecha,
bez ktrej dane te nie byyby po prostu danymi metafizycznymi), jak i charakterystyk
epistemiczn i semantyczn (zidentyfikowane cechy, ktre uniemoliwiaj poznanie
i mwienie na temat treci niesionych przez te dane).
20
Problem ten najlepiej wyraa trudno, z jak si spotykamy, gdy analizujemy sdy
egzystencjalne. Okazuje si wwczas, e sdy te albo trzeba uzna za niekompletne, albo
naley zmodyfikowa znaczenie wyraenia orzecznik. W kadym przypadku pozostaje
71
72
73
74
75
76
77
32
Na ten temat na gruncie filozofii kontynentalnej i angloamerykaskiej powstao
szereg prac. Wybijajc si jest zbir artykuw E. Tugendhata Bycie. Prawda. Rozprawy
filozoficzne, prze. J. Sidorek, Warszawa: Oficyna Naukowa Terminus 1999.
78
79
80
81
swojej istoty nie jest determinowane przez wysze procesy kognitywne. Jak
si wydaje, sam Peacocke kadzie nacisk w pierwszej kolejnoci na drugi
rodzaj niezalenoci, dziki czemu moe powiedzie, e do charakterystyki
dowiadczenia nie jest niezbdne odwoywanie si do aparatu pojciowego,
struktur konceptualnych i wasnoci semantycznych jako takich.
Teza o autonomii dowiadczenia nie jest powszechnie podzielana,
mimo e ma stosunkowo wielu zwolennikw. W nawizaniu do niej, jak
rwnie ustale Garetha Evansa35, John McDowell sformuowa swj wariant stanowiska konceptualistycznego36. Wedug niego dowiadczenie jest
esencjalnie zalene od istnienia wyszych procesw kognitywnych, w tym
przede wszystkim konceptualizacji. W rezultacie mwienie o dowiadczeniu
nieskonceptualizowanym traci racj bytu. McDowell przyznaje, e mona
co najwyej mwi o tym, e dane dowiadczenia nie tyle s skonceptualizowane, co raczej konceptualizowalne. Chce w ten sposb zaznaczy, e
jego stanowisko nie ma charakteru zawrotnego, poniekd heglowskiego
idealizmu, ktry o dowiadczeniu dozwalaby mwi tylko i wycznie jako
o nieautonomicznej czci procedur bardziej zaawansowanych37.
W istocie rzeczy McDowell proponuje esencjalistyczny konceptualizm,
ktrego zasadniczym punktem jest przyjcie, e dane dowiadczenia nigdy
nie pozostaj w relacji radykalnej asymetrii wzgldem aparatu pojciowego,
a w zwizku z tym mwienie o dowiadczeniu ma sens tylko i wycznie
wtedy, gdy przyjmie si, e taki aparat ma znaczenie konstytutywne dla dowiadczenia. Wszelako samo dowiadczenie jest egzystencjalnie niezalene
i moe spenia wielorakie funkcje, bez wzgldu na to, czy istniej procesy
wyszego stopnia. McDowell jest daleki od tego, by negowa dowiadczenie
w przypadku zwierzt, do czego niewtpliwie prowadzioby restrykcyjne
trzymanie si tezy o autonomii egzystencjalnej. Jako e Peacocke i Bermudez
nie dostrzegaj rnicy midzy aspektem egzystencjalnym a esencjalnym,
traktuj stanowisko McDowella jako radykalne. Przy czym wyranie wida,
G. Evans, The Varieties of Reference, Oxford: Oxford University Press 1982.
J. McDowell, Mind and World, Cambridge MA: Harvard University Press 1994 (wyd.
II 1996), rozdz. III oraz tene, The Content of Perceptual Experience, Philosophical
Quarterly 44 (1994), s. 190205.
37
Oskarenia o skonnoci idealistyczne s formuowane w stosunku do caego rodowiska naukowego skupionego wok J. McDowella oraz R. Brandoma, zwaszcza e
obaj nie odegnuj si od tradycji kontynentalnej, w tym przede wszystkim od Kanta,
Hegla, a take od fenomenologii.
35
36
82
38
Priorytetowo wyraa si w McDowellowskiej tezie o przestrzeni racji (ang. logical
space of reasons), ktra ma by obszarem rozpoznawania, umieszczania i realizowania
treci dowiadczenia w kontekcie jego produktywnoci dla wyszych procesw kognitywnych. Dyskusj tego problemu przeprowadza m.in. B. Brewer w pracy Perception and Reason (Oxford: Oxford University Press 1999) oraz R.G. Heck w artykule
Nonconceptual Content and the Space of Reasons (Philosophical Review 109 (2000),
s. 483523).
83
W nawizaniu do obu powyszych wariantw niezbdna jest jeszcze jedna wana uwaga. Ot, wymaganie, by dla kadej klasy danych
dowiadczenia istniaa adekwatna dla niej, dajca si jednojednoznacznie
przyporzdkowa klasa treci poj, jest wyjtkowo wyrafinowane i raczej,
patrzc na praktyk poznawcz, pragmatycznie wte. Drugi wariant wydaje
si zatem znacznie bardziej przekonujcy. Wszelako w obu przypadkach
wci pozostaje margines nieokrelonoci. Wemy raz jeszcze pod uwag
nasze dowiadczenie i operowanie pojciem psa. Intuicyjnie rozumiemy,
e zastosowanie tego pojcia pozwala nam zorientowa si w tym, z czym
mamy do czynienia, ale nie oznacza wcale, e dokadnie wiemy, z czym
mamy do czynienia. W pojciu psa jest wprawdzie zawarta informacja
na temat tego, e psy zasadniczo dziel si na rasy, ale samo to pojcie nie
pozwala na to, by mwi o uchwyceniu tej-okrelonej-rasy w odniesieniu
do tego, co dane jest w dowiadczeniu. Tym samym wyania si nowy problem: okrelonoci i nieokrelonoci treci poj w relacji do dowiadczenia
w ramach dokonywanych przyporzdkowa. Wydaje si, e nieokrelono
naley uzna za istotn wasno procesu i tym samym uzna, e konceptualizacja nigdy nie jest w peni dokonana. Jeli tak, dowiadczenie w swej
fundamentalnej charakterystyce musi zasadza si na niekonceptualnoci,
zachowujc nie tylko egzystencjaln, ale take esencjaln autonomi.
Bardzo podobna sytuacja ma miejsce w obrbie drugiego wariantu
konceptualizacji, gdzie mwi si, e dokona konceptualizacji, to podporzdkowa danemu pojciu jak klas danych dowiadczenia. Przyjmijmy,
e mamy do czynienia z danymi, ktre nie nastrczaj problemw z podporzdkowaniem. Majc do dyspozycji pojcie psa, bez trudu dokonujemy
konceptualizacji dostpnej treci dowiadczenia. Ale teraz wyobramy sobie,
e dane, ktrymi dysponujemy, pozwalaj zastosowa bardziej wyspecjalizowane pojcie, np. owczarka niemieckiego. Stosujemy to pojcie i okazuje
si, e dokonalimy bdnego przyporzdkowania. Dane wprawdzie wskazuj na to, e mamy do czynienia z owczarkiem, ale powinnimy zastosowa
inne pojcie, np. owczarka kaukaskiego, dziki ktremu podporzdkowanie
bdzie dawao nam jako rezultat prawd, nie za fasz.
Tutaj dotykamy bardzo delikatnej kwestii zwizanej z ca strategi
stosowania aparatu pojciowego. Stosujemy go, z jednej strony, by sortowa, kwalifikowa, okrela dane dowiadczenia, z drugiej za, poniewa
interesuje nas, ktre z powiza midzy rozlicznymi pojciami daj nam
sdy prawdziwe. Konceptualizacja zatem moe by rozpatrywana albo
84
39
H. Putnam, Znaczenie wyrazu znaczenie, [w:] tene, Wiele twarzy realizmu i inne
eseje, prze. A. Grobler, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 1998, s. 93184.
85
86
40
87
Tame.
88
89
90
91
92
Problem ten omawiaj m.in. D.F. Pears i J.F. Thomson w artykule Is Existence
a Predicate?, [w:] P.F. Strawson (ed.), Philosophical Logic, New York: Oxford University
Press 1963. Monografi problemowi istnienia powici take C.J.F. Williams, What is
Existence, Oxford: Oxford University Press 1981.
47
C.J.F. Williams, What is Existence, dz. cyt.
46
93
Arystoteles (Metafizyka, Ksiga V) stawia problem redundancji w centrum swoich uwag na temat orzekania egzystencjalnego. Jeli przyj perspektyw P. Geacha
(G. Anscombe, P. Geach, Trzej filozofowie. Arystoteles, Akwinata, Frege, prze.
B. Chwedeczuk, Warszawa: PAX 1981) i zdefiniowa istnienie w kategoriach formy,
koncepcja redundancyjna jest cakowicie zrozumiaa.
48
94
95
96
97
Zakoczenie
Problem konceptualizacji dowiadczenia metafizycznego jest wielowymiarowy. Dotyczy z jednej strony tego, co jest skadow tego rodzaju dowiadczenia, z drugiej za zdolnoci aparatu pojciowego do penej konceptualizacji treci niesionych przez dane metafizyczne. Jak si wydaje, majc
na wzgldzie zaproponowane rozumienia procedury konceptualizacyjnej,
trudno metafizyki polega na tym, e treci metafizyczne wymykaj si
zarwno moliwociom ich przyporzdkowania, jak i podporzdkowania
wzgldem pozostajcych do dyspozycji poj. Podobnie skomplikowana
i mao efektywna jest procedura transformacyjna, ktra waciwie moe
prowadzi do nihilistycznego wniosku, e dowiadczenie metafizyczne
w ogle nie ma miejsca.
Wbrew opinii krytkw metafizyki, trudnoci te zostay rozpoznane do
wczenie, efektem czego byo przyjcie, e schematy pojciowe metafizyki
maj unikalny charakter. Rozumiano przez to przede wszystkim, e pojcia
s wieloznaczne, nie s reprezentacjami przedmiotw i ich wasnoci, posiadaj gwnie charakterystyk ekstensjonaln, a wzgldem siebie pozostaj
w relacjach eksplikacji. W tym kontekcie stanowisko, jakie przedstawia
w Krytyce czystego rozumu Immanuel Kant, jest cakowicie naturalne:
istotnie, metafizyka jest dziedzin, ktra uzurpuje sobie prawo do mwienia
o przedmiotach, nawet tych lecych poza moliwym dowiadczeniem, ale
jest tak tylko i wycznie wtedy, gdy nie rozumie si sposobu konstytucji
i posugiwania si schematami pojciowymi tej dziedziny. Sam Kant rozumia to doskonale i zaordynowa wstrzs, dziki ktremu uwiadomi jasno
i dobitnie, e metafizyka jest dziedzin, ktra nie moe liczy na to, e jej
pojcia bd reprezentacjami przedmiotw w takim samym sensie, jak pojcia innych dyscyplin. Ta diagnoza, mimo e przeprowadzona z perspektywy
transcendentalnej, jest w istocie swojej zakorzeniona w problemie braku
moliwoci konceptualizacji dowiadczenia metafizycznego, a zatem tych
treci dowiadczenia, o ktrych nie mona mwi w trybie de re.
Jeli na problem metafizyki spojrzymy z tego punktu widzenia, znacznie atwiej dostrzeemy, e stajemy wobec dwch zasadniczych postaw:
nihilistycznej, ktra wynika z faktu odrzucenia skadowych metafizycznych
w oglnie pojtym dowiadczeniu, oraz sceptycznej, ktra jest rezultatem
powcigliwego posugiwania si schematami pojciowymi, tak by jasne
byo, i nie s one wykorzystywane w trybie de re. Paradoksalnie, scepty-
98
cyzm w obrbie metafizyki powizany wprost z trudnociami konceptualizacyjnymi stanowi porczne narzdzie przeciw krytyce metafizyki
w ogle. Wskazuje bowiem na to, e problematyczno metafizyki jest jej
integraln, konstytutywn i fundamentaln charakterystyk, a wic take
zasadno i moliwo krytyki zawarta jest w tej charakterystyce.
METAPHYSICAL EXPERIENCE
AND THE PROBLEM OF ITS CONCEPTUALISATION
Summary
The critical approach to metaphysics has usually two dimensions: methodological
dimension on the one hand, and semantic one on the other. From the methodological
point of view a main problem of metaphysics can be defined in terms of lack of proper
procedures that may lead to the verification of metaphysical theses. The semantic
criticism is based on the assumption that all conceptual schemata of a scientific
domain should be characterized as having two semantic properties: meaning and
reference. Critics argue that metaphysical concepts have the real problem both with
reference and meaning.
In this paper I argue for a different approach to the aforementioned problems.
My claim is that metaphysics is in trouble because a metaphysical experience essentially goes beyond the descriptive power of conceptual schemata. I analyze that
thesis in two perspectives: nature and function of experience in general as well as
limits of conceptualization as a main cognitive activity. In the third part of the paper
the idea of fundamental concepts of metaphysics will be introduced as an illustration
of the main thesis of my paper.
ALDONA POBOJEWSKA*
CO TO ZNACZY FILOZOFOWA?1
Sowa kluczowe: filozofowanie, nauka, mylenie potoczne, mylenie krytyczne,
pytania otwarte, dialog
Keywords: philosophizing, science, common sense thinking, critical thinking,
open questions, dialogue
*
Aldona Pobojewska absolwentka biochemii i filozofii, obecnie profesor w Katedrze Epistemologii i Filozofii Nauki Uniwersytetu dzkiego. Stypendystka Fundacji
Aleksandra von Humboldta oraz Fundacji Walthera Rathenau. Dziedziny zainteresowa:
epistemologia, filozofia podmiotu, filozofia niemiecka, filozofia edukacji, edukacja
filozofii. E-mail: aldonap@uni.lodz.pl.
1
Artyku ten w rozszerzonej wersji ukaza si w: P. Pieniek (red.), Filozofia
i wolno. Ksiga powicona pamici Profesora Wiesawa Gromczyskiego, d:
Wydawnictwo U 2010.
2
Por. J.-F. Lyotard, Pismo w sprawie nauczania filozofii, [w:] tene, Postmodernizm dla
dzieci. Korespondencja 19821985, prze. J. Migasiski, Warszawa: Fundacja Aletheia
1998, s. 133.
100
Aldona Pobojewska
Co to znaczy filozofowa?
101
102
Aldona Pobojewska
Co to znaczy filozofowa?
103
16
I. Kant, Krytyka czystego rozumu, prze. R. Ingarden, Warszawa: PWN 1957,
B XIII.
17
K.J. Szmidt, Szkoa przeciw myleniu pytajnemu uczniw, dz. cyt..
18
H.-G. Gadamer, Prawda i metoda, dz. cyt., cz. II, rozdz. II.
19
K. Leniak, Materialici greccy w epoce przedsokratejskiej, Warszawa: Wiedza
Powszechna 1972, s. 1617.
104
Aldona Pobojewska
czowieka, jak zmysy i intelekt, rezygnujc przy tym z objawienia, magii czy
jasnowidztwa. Podejcie to okrela si mianem racjonalnego lub, bardziej
jednoznacznie, antyirrracjonalnego20.
Antyirracjonalno nakada obwarowania nie tylko na podejcie badawcze, ale rwnie na wszystkie zdania (cznie z wynikami) poznania
naukowego i filozoficznego. Ot maj one spenia wymogi intersubiektywnej komunikowalnoci i sprawdzalnoci21, tzn. treci te winny by
jasno wyraone w jzyku (z konsekwentnym uyciem terminologii) oraz
poddawa si kontroli poprawnoci. Spenienie powyszych warunkw
wymaga w procesie formuowania zda respektowania regu logiki i metodologii oraz stosowania procedur sprawdzania adekwatnych do typu danej
dyscypliny. Znaczy to rwnie, e wiedza naukowa i filozoficzna musz
by oglne22, zatem przyjmujc posta prawa, czyli dotyczy wszystkich
zjawisk danej klasy.
Podkrel, e w przeciwiestwie do rozumowania spontanicznego
zachodzcego w myleniu potocznym mylenie naukowe i filozoficzne
przebiega z konsekwentnym uyciem regu oraz rodkw23, ktre stosuje
zarwno do oceny poprawnoci swojego przebiegu, jak i jego wyniku, czyli
koryguje samo siebie. Ponadto przejawia ono wraliwo na kontekst24,
co wie si z braniem pod uwag wyjtkowych okolicznoci, specjalnych
uwarunkowa i ogranicze. Racjonalne mylenie podporzdkowuje si
wic zasadom metodologicznym kontrolujcym jego poprawno; zarazem jednak uwzgldnia swoisto danej sytuacji. Cechuje je krytycyzm.
20
Wprowadzenie okrelenia antyirracjonalny chroni przed nieporozumieniem
pyncym z dwuznacznoci sowa racjonalny, ktre przeciwstawiane jest nie tylko
irracjonalny, ale rwnie empiryczny, a wtedy znaczy co innego (K. Ajdukiewicz,
Zagadnienia i kierunki filozofii. Teoria poznania. Metafizyka, Warszawa: Czytelnik 1983,
s. 70 i n.).
21
Tame, s. 71.
22
Arystoteles, Metafizyka, prze. K. Leniak, Warszawa: PWN 1983, 982a.
23
Kleszcz pisze odnonie do tej kwestii o postulacie cisoci (jzykowej) oraz o wymogu logiki i postulacie uzasadniania (R. Kleszcz, O racjonalnoci i jej granicach, [w:]
tene, O rozumie i wartociach, d: Wydawnictwo WSHE 2007, s. 1214).
24
M. Lipman, Czym jest krytyczne mylenie?, [w:] Filozofia dla dzieci. Wybr artykuw, red. B. Elwich, A. agodzka, Warszawa: Fundacja Edukacji dla Demokracji 1996,
s. 13 i n.
Co to znaczy filozofowa?
105
2. Swoisto filozofowania
Filozofowanie, cho spenia wymogi stawiane myleniu naukowemu, rni
si od niego27. Jego specyfiki nie tworzy pojedyncza, wyizolowana cecha,
lecz ich zestaw. Nie kade filozofowanie przejawia wszystkie te wasnoci,
co stanowi efekt sposobu wyonienia ich zbioru, gdy powsta on jako pewna wypadkowa przy analizie poszczeglnych, historycznych rezultatw
filozofowania. Przechodz do prezentacji tych wyrnikw28.
Samozwrotno (refleksyjno)
Filozofowanie kieruje sw uwag nie tylko w jedn stron, tj. na zewntrzny
w stosunku do siebie przedmiot (w zalenoci od koncepcji filozoficznej
zakrelony w rny sposb, np. jako wiat, nauka, jednostka ludzka itd.), ale
zwraca rwnie swoje zainteresowanie ku samemu sobie. Mwic krtko,
106
Aldona Pobojewska
Co to znaczy filozofowa?
107
32
108
Aldona Pobojewska
Mylenie krytyczne przeciwstawia si swoistemu dogmatyzmowi33, ktry przejawia mylenie naukowe. W jego ramach uczony traktuje
przedmiot swoich bada jako istniejcy autonomicznie w stosunku do aktu
poznawczego i moliwy do obiektywnego poznania34. Nauka nie posiada
rodkw ani narzdzi, aby wyj poza ten puap namysu35. Penetruje tylko
swj przedmiot, ujmowany jako wiat obiektw psychicznych lub fizycznych, nie pytajc o warunki istnienia tego przedmiotu, lecz traktujc go
jako dany. Nie rozwaa rwnie wasnych przesanek ani wasnego statusu
i odniesienia do rzeczywistoci, gdy usytuowaa si na stae w obszarze,
ktrego granice wyznacza przedmiotowo36. Mwic dalej za Heideggerem: nauka nie myli, tj. nie myli krytycznie, czyni to filozofia.
Rnozaoeniowo
Ludzkiemu myleniu waciwa jest perspektywiczno, ktra decyduje
o jego ograniczonoci i subiektywnoci37. Tak, jak nie daje si uj adnego
przedmiotu pojedynczym spojrzeniem ze wszystkich stron, lecz zawsze
w takiej sytuacji przyjmuje si jedn optyk ogldu, tak te kady problem
rozwizuje si z pewnego punktu widzenia, przy zaoeniu pewnych przesanek i to one wyznaczaj profil rozwaa. Mylenie naukowe nie zajmuje si
t sytuacj, przez co czsto nie uwiadamia sobie posiadanych uwarunkowa.
Natomiast mylenie filozoficzne, czynic przedmiotem swojego namysu
wasne zaoenia (przez dugie wieki w nadziei na ich wyeliminowanie),
odkryo, e tego stanu rzeczy nie da si unikn. Nie ma wic filozofii
bezzaoeniowej, jak rwnie nie ma bezzaoeniowego mylenia38. Cz
Co to znaczy filozofowa?
109
tych przesanek39 ma charakter nieuwiadomiony, milczcy, inne przyjmowane s w sposb zamierzony. Jednak w danej koncepcji wszystkie posiadaj status aksjomatw, primo poniewa si ich nie uzasadnia; secundo
gdy raz wytyczone, nie s dla danej koncepcji arbitralne, nie mona ich
dowolnie wymienia ani modyfikowa, bowiem wtedy stanowisko to traci
swj fundament40.
Sytuacj perspektywicznoci mylenia eksponuj pytania otwarte41.
Rozmaito odpowiedzi udzielonych na kade z nich (przy zachowaniu
kontrolowanego charakteru rozumowania) ujawnia, e rozwizania te s
zakorzenione w odmiennych podstawach, czyli w innych indywidualnych
przewiadczeniach i przyjtych zaoeniach. Zdecydowana wikszo
problemw filozoficznych posiada charakter pyta otwartych. Skutkuje
to niemoliwoci sformuowania jednego, ostatecznego, absolutnie waneW procesie socjalizacji wraz z wpajan wiedz w umys jednostki zostaj wpisane
przekonania i wartoci, ktre stanowi wiedz wyjciow wszelkich jej aktywnoci,
zawieraj si one implicite we wszystkich jej rozwizaniach i wyborach, towarzyszcym
aktom konstrukcji, interpretacji, oceny czy uzasadniania czegokolwiek. Owe nieuwiadomione przesanki mylenia konkretnego czowieka maj nastpujce rda. Kady
jest uksztatowany w ramach swoich moliwoci psychofizycznych (uwarunkowania
indywidualne); ponadto przez szeroko rozumian tradycj, tj. przez dotychczasowe
dziedzictwo kulturowe (uwarunkowania kulturowe i historyczne). Dalej istotne uwarunkowania podmiotu poznania stanowi historia danej dyscypliny i rygory wyznaczone
przez jej aktualnie obowizujcy paradygmat (H.-G. Gadamer, Prawda i metoda, cz. II,
rozdz. 1.B; A. Pobojewska, Epistemologia a nauka. Integralizm albo separatyzm, Zagadnienia Naukoznawstwa XLV (2009), s. 153).
40
H. Plessner, Pytanie o istot filozofii, prze. M. ukasiewicz [w:] tene, Pytanie
o conditio humana, Warszawa: PIW 1988, s. 313, 318.
41
W logicznej analizie pyta pytanie otwarte to takie, dla ktrego nie potrafimy poda ani wyczerpujcej listy (zawierajcej skoczon ilo) dopuszczalnych odpowiedzi,
ani nie potrafimy poda schematu lub efektywnej metody budowania dopuszczalnej
odpowiedzi; natomiast pytanie zamknite to takie, dla ktrego podana jest (lub dla
ktrego potrafimy poda) wyczerpujca lista odpowiedzi lub schemat odpowiedzi, czy
te efektywna metoda budowania odpowiedzi (J. Giedymin, Problemy, zaoenia,
rozstrzygnicia, s. 1516). Odpowied na pierwsze pytanie moe przyj bardzo rn
posta, gdy uwarunkowana jest ona przez niewiadome i wiadome czynniki, okrelajce stanowisko odpowiadajcego, przyjte w odniesieniu do danej kwestii. Poprawne
odpowiedzi na drugi typ pyta podaj okrelon, intersubiektywn informacj niezalen od indywidualnych przekona odpowiadajcego (T. Pawowski, Metodologiczne
zagadnienia humanistyki, Warszawa: PWN 1969, s. 73 i n.; M. Lewandowska, Przegld
niektrych koncepcji analizy logicznej zda pytajnych, dz. cyt., s. 8182).
39
110
Aldona Pobojewska
go rozwizania danego zagadnienia. Std wieloznaczno filozofii, tj. istnienie wielu uzasadnionych stanowisk w przypadku wikszoci poruszanych
przez ni kwestii42. W efekcie mamy do czynienia z mnogoci sensw tych
samych terminw oraz rozmaitoci nurtw i kierunkw filozoficznych43.
Holistyczna optyka ogldu
Kolejny wyrnik filozofowania stanowi holistyczna optyka ogldu jego
przedmiotu, rozumiana jako: raz zadanie poznania wiata jako caoci44;
dwa denie do poznania wszystkiego45, co istnieje; trzy ujcie danego
obiektu, cokolwiek by nim byo, caociowo. Refleksja dyscyplin szczegowych, dostarczajc informacji tylko o pewnych obiektach i wybranych
ich aspektach, skupia uwag na szczegle (budowie fizycznej, chemicznej,
dziaaniu si czy wasnociach itp.), nie podejmuje za prb caociowego
zrozumienia ani wiata, ani dowolnego jego fragmentu. Takie wysiki czyni
filozofowanie, prbujc holistycznie uj poszczeglne rzeczy46, tj. chce je
Co to znaczy filozofowa?
111
zrozumie jako pewne caoci, uwzgldniajc wszelkie ich aspekty47, i wczy ich wizj do globalnego obrazu wiata. Przy tym stara si uchwyci
(jakkolwiek rozumian) istot badanego przedmiotu, a nie wycznie ktry
z jego przejaww. Chce rwnie skonstruowa obraz wiata jako caoci.
Ponadto wychodzi poza fakty i teorie, aby znale dla nich podstawowe
racje, przyczyny i zasady48. (Zwrmy uwag, e zadanie przedstawienia
globalnego, a zarazem obiektywnego obrazu uniwersum, jest z gry skazane na niepowodzenie. Nie sposb bowiem bezstronnie uchwyci cao
od wewntrz49, tj. z punktu widzenia jednej jej czci, a w takiej sytuacji
zawsze znajduje si filozof).
Holistyczne aspiracje filozofowania sprawiaj, e cz stawianych
przez nie pyta jest specyficzna tylko dla niego (np. Czym jest wszystko?
Kim jest czowiek?). Ponadto sprzyjaj jego otwartoci, rozumianej jako
gotowo wczenia w obszar swoich zainteresowa nowych obiektw
i zwizanych z nimi kwestii, czy podjcie refleksji na innych ni dotychczas
poziomach itp. Aspiracje te wpywaj zarazem na posta podejmowanych
pyta filozoficznych, mianowicie przyjmuj one ksztat bardzo oglny oraz
s nieempiryczne (dotycz podstaw i rde tego, co empiryczne), rni
je to od rednio-szczegowych i rednio-oglnych, a zarazem empirycznych pyta nauki50. Odpowiednio do orientacji pyta mamy do czynienia
z empirycznymi stwierdzeniami nauk dowiadczalnych i nieempirycznymi
konstatacjami filozofii. Powoduje to wyrane rnice w procedurze ich
sprawdzania. Ujmujc generalnie, odmienno ta przedstawia si nastpujco: zdania teorii naukowych s hipotetyczne, tzn. podlegaj empirycznemu
sprawdzianowi, ktry jednak nie pozwala ich ani definitywnie sfalsyfikowa,
ani konkluzywnie zweryfikowa. Natomiast tezy filozoficzne hipotetyczne
nie s, tj. nie podlegaj empirycznemu sprawdzeniu, poddawane s natomiast
krytyce (wewntrznej i zewntrznej). Sprowadza si ona do przytaczania
47
H.M. Baumgartner, C jeszcze po filozofii, [w]: tene, Rozum skoczony. Ku rozumieniu filozofii przez siebie sam, prze. M.A. Kaniowski, Warszawa: Oficyna Naukowa
1996, s. 91.
48
Ju Tales z Miletu poszukuje zasady wszystkich rzeczy (por. Arystoteles, Metafizyka, 983 b). Temu zreszt zawdzicza miano ojca filozofii greckiej (por. A. Krokiewicz,
Zarys filozofii greckiej, Warszawa: Aletheia 2000, s. 73).
49
M.J. Siemek, Myl drugiej poowy XX wieku, dz. cyt., s. 26.
50
Z. Cackowski, Pytania i problemy, dz. cyt., s. 109 i n.; J. Pieper, W obronie filozofii,
prze. P. Waszczenko, Warszawa: PAX 1985, rozdz. II.
112
Aldona Pobojewska
Co to znaczy filozofowa?
113
114
Aldona Pobojewska
filozofii staje si on, obok rozumowania i refleksji, jej narzdziem. Sztuka posugiwania si dialogiem59 polega wedug Platona na stawianiu
sensownych pyta60 i udzielaniu na nie sensownych odpowiedzi. Jako
pierwszy wyranie i wiadomie posuguje si t metod Sokrates61.
Dialog tak Sokratejski jego pierwowzr, jak i nastpna jego forma
dialog intelektualny posiadaj charakter racjonalny (antyirracjonalny).
Przesdza o tym, raz ich cel: obiektywna, czy intersubiektywna prawda,
ktra nie zaley od samego dialogu i jego uczestnikw; dwa charakter
uywanych w nim rodkw: jzyka i kryteriw kwalifikacji sdw. Oba
znajduj swoje ugruntowane w tym, co oglne, bo poddaj si nakazom
Logosu, gdy rozumne jest sowo, a argumenty oraz zasady kwalifikacji
sdw w dialogu podporzdkowuj si prawom logiki. Subiektywne s
natomiast wyjciowe przewiadczenia rozmwcw. W dialogu ujawnia
si bdy rozumowania, zostaje rwnie odsonita owa indywidualna
perspektywa podejcia, zawarta w przyjtych przesankach i wartociach62.
Przede wszystkim jednak prowadzi on do powstania nowych rozwiza
i postawienia nowych wanych pyta.
Nowoytni filozofowie rzadko podejmuj ze sob dialog bezporednio,
najczciej prowadz go za porednictwem swoich pism (zarwno z mylicielami wspczesnymi, jak i tymi z przeszoci). W takiej sytuacji wydobywaj z tekstu zarwno pytania, ktre stawia jego autor, jak i odpowiedzi,
ktrych na nie udziela, a nastpnie podejmuj z nim rozmow.
Historyczno
Leszek Koakowski pisze: kultura filozoficzna ma charakter par excellence historyczny63. Wskazuje tu osobliwo odniesienia filozofowania do
(w kontekcie edukacji), dz. cyt.). Mwic w tym miejscu o narzdziu filozofii, chodzi
mi jednak o dialog intelektualny.
59
Etymologia terminu dialog: dia przez, logos rozumne sowo, mowa, rozum,
sens, porzdek, zatem dialog to przez rozumne sowo.
60
To, e w dialogu rwnie niezbdne s pytania, wzmacnia ich wag w filozofii (por.
H.-G. Gadamer, Prawda i metoda, dz. cyt., s. 490.
61
G. Reale, Historia filozofii staroytnej, prze. E.I. Zieliski, Lublin: KUL 1993, t. I,
s. 369.
62
Ch. Perelman, Dialektyka i dialog, Studia Filozoficzne 5 (1975), s. 82.
63
L. Koakowski, Zakresowe i funkcjonalne rozumienie filozofii, dz. cyt., s. 41.
Co to znaczy filozofowa?
115
swej tradycji. Jest ono podobne jak w sztuce, lecz zupenie odmienne ni
w naukach szczegowych. Te ostatnie tuszuj wasn histori64. Po pierwsze
aktualne ich osignicia asymiluj wczeniejsze rozwizania danego problemu. Z tego powodu wspczesny matematyk, biolog czy przedstawiciel
techniki moe z powodzeniem rozwija dan dziedzin, nie znajc jej historii.
Po drugie zwyciskie obecnie teorie tych nauk, prezentujc swoj histori,
przedstawiaj j tak, jakby bya ona cigiem sukcesw prekursorw ich
wasnego rozwizania, jednoczenie pomijaj rozwizania konkurencyjne.
W filozofii natomiast, podobnie jak w sztuce, nie zachodzi owo wchanianie
starych osigni przez osignicia nowe. Postp w jej obrbie jeeli mona w ogle o nim tu mwi nastpuje dziki dodaniu innych rozwiza
danego problemu do puli ju istniejcych. Z tego powodu profesjonalne
filozofowanie w oderwaniu od historii tej dyscypliny nie jest moliwe.
Ilustruje to prosta sytuacja: zapoznanie si z dwudziestowiecznym postmodernizmem nie wtajemnicza nas w pogldy Platona, w. Augustyna czy
Hegla; tak jak poznanie dzie Picassa nie informuje o twrczoci Rembrandta.
Ponadto, aby wyjani partykularne rozwizanie jakiej kwestii, niezbdne
jest umieszczenie go na historycznym tle innych jej rozwiza65.
Swoisto odniesienia filozofowania do swojej tradycji posiada jeszcze
jeden aspekt. Ot w dziejach filozofii nieustannie powraca si zarwno
do tych samych pyta, jak i analizuje ju kiedy udzielone na nie odpowiedzi. adnego rozwizania nie uznaje si za ostateczne czy te cakowicie
przebrzmiae66. Filozofia przypomina nieustannie to, co zostao zarzucone
jako rzekomo przestarzae (okrela si t jej cech mianem skonnoci do
renesansw), analiza ta nigdy jednak nie przebiega ani w tej samej formie,
ani w identycznym jzyku jak w przeszoci67. Sens idei filozoficznych
T. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, prze. S. Amsterdamski, Warszawa: Prszyski i S-ka 2003; M.J. Siemek, O przedmiocie filozofii, dz. cyt., s. 13.
65
L. Koakowski, Zakresowe i funkcjonalne rozumienie filozofii, dz. cyt., s. 4041.
66
R. Brague, Historia filozofii jako wyzwolenie, [w:] A. Przybski, Filozofia europejska
XX wieku, Pozna: Wydawnictwo Fundacji Humaniora 1999, s. 46.
67
H. Schndelbach, Filozofia, [w:] M. Martens, H. Schndelbach (red.), Filozofia.
Podstawowe pytania, prze. K. Krzemieniowa, Warszawa: Wiedza Powszechna 1995;
S. wierzawski, Rola historii filozofii w kulturze, [w:] Z. Zdybicka (red.), Zadania filozofii
we wspczesnej kulturze, Lublin: KUL 1992; A. Zachariasz, Problem postpu w filozofii, [w:] A. Mi (red.), Filozofia, uniwersalno, rnorodno, Warszawa: Uniwersytet
Warszawski 1990.
64
116
Aldona Pobojewska
jest kadorazowo wspokrelony przez cao sytuacji ideowej i kulturalnej68. Std przedrostek neo- w nazwach koncepcji nawizujcych do
wczeniejszych stanowisk, jak: neoplatonizm, neokantyzm, neotomizm,
neopragmatyzm czy neopozytywizm itd. W filozofowaniu podejmuje si
wic trwae, niezmienne od wiekw pytania, ale te formuuje nowe, ktre
pozwalaj wej namysowi na inne ni dotychczas tory.
*
Przytoczona charakterystyka filozofowania odnosi si (z pewnymi odstpstwami) do gwnego nurtu filozofii europejskiej. Natomiast nie przystaje
do wszelakich odmian egzystencjalizmu, poniewa do nich tylko w bardzo
ograniczonym zakresie stosuj si kryteria zakorzenione w oglnoci (jak
choby intersubiektywna komunikowalno). Przedmiot, ktrym kierunki
tego nurtu si zajmuj co zupenie pojedynczego, niepowtarzalnego
(swojo sobo Selbst, Selbstheit) dostpny jest wycznie danemu czowiekowi, a pozostaje zamknity dla zewntrznego ogldu. Z tej
to przyczyny owego przedmiotu nie daje si uchwyci wprost rodkami
o charakterze intersubiektywnym, a do takich naley jzyk i wszelkie zasady (w tym logiki). Egzystencjalici, aby zakomunikowa niewyraalne,
uywaj sw, bo nie ma filozofii pozajzykowej, lecz odwouj si nie do
ustalonych znacze danych terminw, ale za ich porednictwem odsyaj
do sensw znajdujcych si poza nimi.
*
Zbierajc przedstawione wywody, konstatuj, e w obrbie przedstawionej
wizji filozofowanie spenia podstawowe wymogi stawiane myleniu naukowemu. Ma bowiem charakter racjonalnego, kontrolowanego rozumowania,
tzn. przebiega z uyciem rygorw logiki, metodologii oraz z zastosowaniem
adekwatnych procedur krytycyzmu i sprawdzania. Do wanych dziaa
w jego obrbie, wsplnych z myleniem naukowym, naley te formuowanie pyta problemowych i poszukiwanie na nie odpowiedzi. Ponadto
filozofowaniu przysuguje zesp wasnoci, ktre skadaj si na jego specyfik. Nale do nich samozwrotno przebiegajca na rnych poziomach
68
L. Koakowski, Filozoficzna rola reformacji, [w:] tene, Pochwaa niekonsekwencji,
Warszawa: Niezalena Oficyna Wydawnicza Nowa 1989, t. 1, s. 21.
Co to znaczy filozofowa?
117
69
Perzanowski zwraca uwag, e nieodpowiedzialno w filozofowaniu przejawia si
zwykle na dwa sposoby: albo z wyyn jakiej porzdnej nauki udziela si filozofii
rad, nie uwzgldniajc jej wasnej specyfiki, albo zrzuca pta naukowoci, aby na jej
terenie swobodnie sobie pofantazjowa (J. Perzanowski, Sentire et intelligere, dz. cyt.,
s. 13).
70
Kant pisze: Aufklrung ist der Ausgang des Menschen aus seiner selbstverschuldeten Unmndigkeit. Unmndigkeit ist das Unvermgen, sich seines Verstandes ohne
Leitung eines anderen zu bedienen (Kant 1784, s. 481). Unmndigkeit nie tumacz,
jak A. Landman, jako niepenoletno (por. Co to jest owiecenie?, [w:] T. Kroski,
Kant, Warszawa: Wiedza Powszechna 1966, s. 56), lecz jako niedojrzao. Jest to
translacyjnie dopuszczalne i bardziej adekwatne w tym kontekcie.
KATARZYNA GURCZYSKA-SADY*
120
Katarzyna Gurczyska-Sady
121
122
Katarzyna Gurczyska-Sady
123
Tame, s. 97.
124
Katarzyna Gurczyska-Sady
usiujcego wygra w walce z popdami)6, bdzie musiaa znale na antidotum, stworzy warunki pojawienia si nadczowieka. Co musi si zmieni?
Mona powiedzie: nastrj, atmosfera wok czowieka. Tylko tyle i a
tyle. Zmieni si musi mylenie o nim jako istocie duchowej korzystajcej
w niedoskonaym wiecie ze zwierzcego ciaa. Jak zmian t wywoa?
Jest to prawdziwe wyzwanie, bo chodzi teraz o to, by pomyle czowieka
cielesnego, ktry mimo e zawrci z drogi do anioa, zwierzciem si na
powrt nie stanie. O tym, e pomyle tu cokolwiek jest trudno, wiadczy
koncepcja Freuda, ktry konflikt pomidzy czowiekiem i jego popdow
natur a spoeczestwem uznaje za nieusuwalny. Zatrzymajmy si na tym
przez chwil.
O duszy jako wynalazku, czyli tym, co powstaje w czowieku, Zygmunt Freud pisze wkrtce po Nietzschem. I w jego ocenie rozwj duchowy
dokonuje si kosztem ciaa i jego popdw. Dusza, cho nie tym terminem
si Freud posuguje, pojawia si jako skutek obrony czowieka przed wyginiciem: niczym nieskrpowane popdy uniemoliwiyby ycie czowiekowi
na ziemi, a przynajmniej nie mogoby ono przybra swego spoecznego
ksztatu. Synne superego, noszce wszelkie znamiona duszy ludzkiej, pojawia si ze wzgldu na ochron gatunkow, jak czowiek sam dla siebie
przedsiwzi. Kultura, bdca jego wytworem, powstaje ze wzgldw
biologicznych (!) dla przetrwania czowieka. Napotykamy zatem t sam
myl, co u Nietzschego to, co duchowe, ma swj genetyczny rodowd
w tym, co animalne. Dalej te jest podobnie: proces tumienia animalnoci nie
moe zakoczy si penym powodzeniem. Pojawienie si kultury zarwno
w postaci wynalazku narzdzi, maszyn i urzdze, jak i poezji, malarstwa,
religii i filozofii, sublimuje zwierzce popdy czowieka, nie moe mu jednak przynie penej satysfakcji (niwelacji napicia rodzcego si w ego).
Chrzecijaskie nakazy miowania bliniego, niepodania cudzej ony,
niecudzooenia itd. sprzeciwiaj si pierwotnej naturze ludzkiej po kres jego
dni. To sprawia, e uczestnictwo w rzeczywistoci spoecznej niezmiennie
nosi w sobie pitno patologii, rodzi konflikty nie do zaegnania.
Czowiek zatem jest u Freuda osobnikiem z gruntu antyspoecznym
i wszelkie zmiany, jakie dokonay si lub dokonaj w organizacji spoecznej,
nie mog wpyn na zmian jego postawy. Mimo upywu wiekw pozostaje
w konflikcie ze spoeczestwem. Naley jednak podkreli, e Nietzsche
6
Tame, s. 244.
125
swojego pogldu na ten temat nie formuuje tak jednoznacznie jak Freud.
Uznajc zwierzco za nigdy nie porzucony stan czowieka w okrelonym
ksztacie organizacji spoecznej (a konkretnie w porzdku moralnym, jaki
panuje w danym spoeczestwie) dostrzega szans dla niego. Napicie
istniejce na linii popdwsplnota niesprzyjajce czowiekowi ten moe
wykorzysta. Myliciel wyznaje zasad, e tam, gdzie ronie opr, ronie te
moc czowieka. Wzrosn moe zatem mimo niesprzyjajcych okolicznoci,
w jakich si znalaz. Dlatego te ciao, a raczej jego wymogi okazuj si
by zasad moliwego wzrostu czowieka. Wniosek ten nagli do krtkiego
podsumowania.
U progu XX wieku pojawiaj si koncepcje, w ktrych ciao przestaje
peni rol drugorzdn. Znika w postaci pojazdu, w ktrym duch ludzki
odbywa sw podr po przyrodniczym wiecie. Popdy, czyli dawna przeszkoda na drodze doskonalenia si czowieka, okazuj si rdem tego,
co jest w nim ludzkie. Warto podkreli, e zmiana, do jakiej przez przewartociowanie kategorii filozoficznych dochodzi, dokonuje si w sferze
moralnej i obyczajowej. Nie chodzi jednak o to, by czowiek, ktry dostrzeg
i pogodzi si z wasn popdow natur, sta si na powrt zwierzciem,
ktre realizuje swoje cele w sposb nieskrpowany. Nie byby wtedy
czowiekiem. Zdaniem Nietzschego ten rodzi si wraz z uspoecznieniem,
a zatem wtedy, kiedy nakada na siebie i swoje nieskrpowanie hamulce.
Podobnie jest u Freuda: gdyby nie poskromienie pierwotnych instynktw,
gatunek ludzki nie mgby trwa w swojej spoecznej formie. Dlatego te
postulat zejcia z drogi do anioa ma sens i zastosowanie wycznie w obrbie spoeczestwa. Mona zatem powiedzie, e diagnoza dokonana na
gruncie filozoficznej refleksji u progu XX wieku brzmi, i przed czowiekiem
yjcym we wsplnocie stoi nieatwe zadanie: zachowa sw witalno bez
popadania w izolacj. Stopie trudnoci tego zadania odpowiada trudnoci
pogodzenia ognia z wod.
Co nowego i rewolucyjnego jest w tej myli? Postawienie tezy o trudnej do osignicia i zachowania harmonii midzy zwierzcoci czowieka
a wymogami, jakie stawia przed nim spoeczestwo, wiedzie do spojrzenia
na ycie czowieka jako na postawione wobec pewnej alternatywy. Formuowa j jednak jeszcze za wczenie. By to zrobi, wrci trzeba do pytania
przewodniego i zapyta, na tym etapie jeszcze prowizorycznie, jak si maj
filozoficzne koncepcje do spoecznej sytuacji, o ktrej mwi?
126
Katarzyna Gurczyska-Sady
127
Tame, s. 139.
Tame, s. 169174.
128
Katarzyna Gurczyska-Sady
Tame, s. 247.
129
130
Katarzyna Gurczyska-Sady
131
17
M. Merleau-Ponty, Fenomenologia percepcji, prze. M. Kowalska, J. Migasiski,
Warszawa: Fundacja Aletheia 2001, s. 2227.
18
Tame, s. 7577.
132
Katarzyna Gurczyska-Sady
Tame, s. 88.
Tame, s. 150.
133
chu tworzy zmysow przestrze dla bycia czowieka. Otwiera wiat jako
pole moliwych percepcji. Pochodn tak wyraonego cielesnego perspektywizmu jest wzmiankowana wyej desubstancjalizacja. Aby j w peni
uchwyci, przyjrzyjmy si dokadniej koncepcji cielesnego perspektywizmu.
Ze wzgldu na to, e koncepcja ta znajduje si rwnie u Sartrea i tam
jest wyoona janiej zrekonstruuj j na podstawie jego analiz.
Gwna myl, na ktrej zasadza si ta koncepcja, wyraa si w stwierdzeniu, i ciao jest czym, co utrzymuje si w relacjach z caoci, do ktrej
jest odniesione. Owa cao to wiat: powietrze, ktrym oddycham, woda,
ktr pij, droga, po ktrej krocz itd.21 To, e wiat jest mi dany, zawdziczam swemu do cielesnemu odniesieniu. Ciao stanowi swoiste centrum
moich wiatowych odniesie. Dlatego te dowiadczenie wasnego ciaa
ma specyficzny charakter: dowiadczam go jako bdcego we wszystkim,
wszdzie:
w fakcie, e mansarda na grze znajduje si powyej okien szstego
pitra, lub te w tym, e auto, ktre przejeda, porusza si od prawej
do lewej 22.
21
J.P. Sartre, Byt i nico, prze. J. Kiebasa, P. Mrz i in., Krakw: Wydawnictwo
Zielona Sowa 2007, s. 434435.
22
Tame, s. 406.
23
Tame.
24
Tame, s. 419.
134
Katarzyna Gurczyska-Sady
4. Na co komu ta filozofia?
Czas na konkluzje. Konsekwencj desubstancjalizacji ciaa jest jego zniknicie jako moliwego przedmiotu ludzkiej uwagi. Oczywicie owo znikanie dokonuje si przede wszystkim w wymiarze epistemologicznym:
ciao desubstancjalizuje si, stajc si jak w metaforze Wittgensteina
niewidocznym okiem pola widzenia. Pamitajmy jednak, e wtek desubstancjalizacji w myli Sartrea i Merleau-Pontyego daje si uj jako
radykalizacja koncepcji cielesnoci Nietzschego, ktra uderza w zastan
moralno i obyczajowo. Jak odczyta rezultat tego mariau etyki z epistemologi?
135
Jeeli ciao pojmie si jako centrum poznawczego odniesienia czowieka do rzeczywistoci, ono samo jako nieuchwytne wskae na wiat
poza sob jako na jedyn rzeczywisto. Przeoenie moralne zawarte
w tej figurze polega na tym, e jeeli w wskazany wiat uzna si za jedyn rzeczywisto ludzk, to on wanie stanie si jedynym przedmiotem
naszej troski, ktra paradoksalnie jest form troski o siebie, gdy wiat ten
jest wiatem wedug mego ciaa. Uwidacznia si tu pewne wartociowanie,
ktre polega na tym, e wiat zostaje uznany za jedyne miejsce godne
troski, za objcie trosk ciaa wasnego zostaje scharakteryzowane jako
to, co czowieka gubi. Myl t, ilustrowan pracami Nietzschego, Merleau-Pontyego i Sartrea, mona niemal dosownie odnale w obrazie
spoeczestwa nowoczesnego Arendt.
Przypomnijmy, e zdaniem tej mylicielki czowiek wspczesny
zaprojektowa swoje ycie jako dobrze zorganizowane ycie zwierzce.
Narzdzia, ktre dawniej suyy wznoszeniu wiata, stay si rodkiem
wspomagania procesu yciowego25. W ten sposb troska o wiat zostaa poniechana. Maszyny, ktre czowiek zbudowa dla wasnej wygody i w trosce
o swe ciao, przestay suy budowie wiata, zaczy go niszczy, gdy,
jak pisze Arendt, same stay si wiatem. Czowiek wspczesny, okrelony
jako animal laborans, to mieszkaniec wiata maszyn, a zatem czowiek
bezdomny. Co jest tego konsekwencj?
Ludzie bez domu, jak obrazowo ujmuje to mylicielka, zostaj wrzuceni w gb samych siebie26. Troszcz si ju tylko o siebie i samych z sob
relacj. wiat tym samym staje si dla nich miejscem beztroski. Przestaje by
domem miertelnych, w konsekwencji czego popada w ruin. Troska o ciao
objawia si w procesie gromadzenia bogactw, a to okazuje si moliwe pod
warunkiem, e wiat zostaje zoony w ofierze27. Czowiek, troszczc si
o ciao, pozbawia si domu, w ktrym mieszka. Zostaje bezdomny.
Cofnijmy si kilka krokw wstecz i przypomnijmy, e tym, na co wskazali Nietzsche i Freud u progu XX wieku, by fakt trudnej do zachowania
harmonii midzy zwierzcoci czowieka a wymogami, jakie postawio
przed nimi ycie wsplne. Powiedzielimy, e trudne ycie istoty zarazem
naturalnej, jak i uspoecznionej jest yciem wobec pewnej alternatywy. Nim
25
26
27
136
Katarzyna Gurczyska-Sady
137
Summary
The ten-year duration of the new century, moving away from the end of the twentieth
century, inspire to reflection on the impact of modern thought on the shape of the
life of modern societies. It pressing for the question, important from the standpoint
of philosophy, if the ordinary mind reflects the knowledge, manifested in the way
that they live in the community? In short, the issue will be about human self-understanding as it is developed through anthropological reflection of contemporary
life and its shape. In my essay Im trying to show the consequences of the new
approach of understanding of the concept of the body, which was developed in the
twentieth century. This approach is reflected in the ehical kind of demands. For this
purpose, I use both Nietzsches, Merleau-Pontys and Sartres concept of bodiness
and reflections on the future of humanity developed by Arendt. My conclusion is
that the desubstantialisation of the body is associated with the ethical postulate of
concern for the world.
RYSZARD KLESZCZ*
I
1. Sceptycyzm stanowi atwo zauwaalny lad w tradycji filozoficznych
docieka myli zachodniej. Tego rodzaju stanowisko (raczej stanowiska)
filozoficzne odnale moemy w rnych epokach i krajach wiata za*
Ryszard Kleszcz dr hab., prof. Uniwersytetu dzkiego, kierownik Katedry Filozofii
Analitycznej w Instytucie Filozofii U. Studiowa prawo i filozofi na Uniwersytecie
dzkim. Czonek Zarzdu Gwnego Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Zainteresowania: epistemologia, filozofia analityczna, filozofia polska XX w., filozofia religii.
E-mail: kleszcz@filozof.uni.lodz.pl.
1
Artyku ukaza si w tomie P. Pieniek i in. (red.), Filozofia i wolno. Ksiga
powicona pamici Profesora Wiesawa Gromczyskiego, d: Wydawnictwo Uniwersytetu dzkiego 2010, s. 2745. Przedruk za yczliw zgod Wydawnictwa Uniwersytetu dzkiego. Artyku ten powicam pamici profesora Wiesawa Gromczyskiego,
mego nauczyciela historii filozofii nowoytnej i wspczesnej. To na jego zajciach,
w roku akademickim 1974/1975, miaem okazj przedstawienia referatu powiconego
Pascalowi. I wanie do postaci Pascala, tak bliskiej prof. Gromczyskiemu, powracam
w tym tekcie, pisanym 35 lat pniej.
140
Ryszard Kleszcz
Co do oglnego przegldu historycznego por. R.H. Popkin, Scepticism, [w:] P. Edwards (ed.), The Encyclopedia of Philosophy, New YorkLondon: Macmillan Publishing
Co., Inc & The Free Press 1967, Vol. 7, s. 449459.
3
Por. R. Chisholm, Teoria poznania, prze. R. Ziemiska, Lublin: Instytut Wydawniczy
Daimonion 1994, s. 12. Chisholm analizujc oglnie argumentacj sceptykw, dochodzi
do wniosku, e nie dostarczaj oni pozytywnych racji, aby w ich wyniku sceptycznie
patrze na moliwo realizacji epistemicznego przedsiwzicia. Tame, s. 15.
4
Na temat dziejw i pogldw staroytnych sceptykw por. G. Reale, Historia filozofii staroytnej, prze. E.I. Zieliski, Lublin: RW KUL, 1999, t. III, s. 465518, t. IV,
s. 171230 oraz dwie wspominane w przypisach 5 i 6 monografie A. Krokiewicza.
2
141
142
Ryszard Kleszcz
Skepticism, in the most common sense, the refusal to grant that there
is any knowledge or justification. Skepticism can be either partial or
total, either practical or theoretical, and if theoretical, either moderate
or radical, and either of knowledge or of justification9.
143
II
1. Pogldy staroytnych sceptykw stay si znane w Europie w okresie
renesansu, kiedy to odkryto pisma Sextusa, popularyzowane przez wczesnych uczonych, poczwszy od czasw Pico della Mirandoli14. Po ukazaniu
si przekadw aciskich tych pism, ich oddziaywanie wzroso. W okresie
nowoytnym mona mwi o obecnoci mylenia sceptyckiego zarwno
w filozofii brytyjskiej, jak i kontynentalnej, zwaszcza francuskiej15. Sceptycyzm brytyjski bywa czsto czony z nazwiskiem Davida Humea, cho
wtki tego rodzaju spotykamy take u innych mylicieli na wyspach16.
naukowej etc. Dodajmy, e na tej paszczynie bycie sceptykiem w jednej dziedzinie,
np. religii, nie wyklucza bycia dogmatykiem w innej, np. w nauce.
13
Por. I. Dmbska, O rodzajach sceptycyzmu, dz. cyt., s. 83 i n.
14
Warto zauway, e w okresie redniowiecza warunki kulturowe nie sprzyjay
kultywowaniu i szerzeniu pewnego typu pogldw sceptyckich. Bdne byoby jednak
przypuszczenie, e wtkw sceptycyzmu nie spotykamy wrd wczesnych mylicieli.
Warto w tym miejscu wspomnie, e badaczem redniowiecznego sceptycyzmu by
wybitny polski mediewista, ks. Konstanty Michalski.
15
Autorem wielu prac na temat nowoytnego sceptycyzmu jest R.H. Popkin, por.
zwaszcza jego The History of Scepticism from Erasmus to Descartes, Assen, Netherlands: 1960. W monografii tej znale mona bogat bibliografi dotyczc sceptycyzmu
za okres 15001650. Co do sceptycyzmu francuskiego por. I. Dmbska, Sceptycyzm
francuski XVI i XVII wieku, Towarzystwo Naukowe w Toruniu, Prace Wydziau Filologiczno-Filozoficznego, t. VII, z. 2 (1958).
16
Por. R.H. Popkin, David Hume: His Pyrrhonism and His Critique of Pyrrhonism,
Philosophical Quarterly, Vol. 1 (1950/1951), s. 385407; tene, The Skeptical Precur-
144
Ryszard Kleszcz
145
pamita, e by on wyedukowanym czowiekiem renesansu, nie za filozofem w cisym sensie tego sowa. Sceptycyzm Montaignea odwouje si
do argumentw przeciwko wartoci poznania, czerpanych od staroytnych.
Efektem tego jest sceptycyzm zarwno teoretyczny, jak i normatywny.
Co jednak istotne, to fakt, e sceptycyzm Montaignea nie jest cakowity, co
rnio go od wielu sceptykw antycznych. Warto w tym miejscu zauway,
e Izydora Dmbska dopatruje si istotnych rnic midzy sceptycyzmem
francuskim a staroytnym. Sceptycyzm grecki w jej ujciu by zwykle tak
teoretyczny, jak i normatywny, nadto jako teoretyczny by cakowity, a jako
normatywny radykalny20. Sceptycyzm za francuski jako teoretyczny nie
by zwykle cakowitym, nadto za nie zawsze prowadzi do normatywnego. Druga rnica braaby si z funkcjonowania w kontekcie religijnym
chrzecijaskim. To za pozwalao na poszukiwanie pewnoci na drodze
innej ni czysto racjonalna. Cz bowiem sceptykw francuskich siga do
rde mistycznych, kontynuujc niejako drog wskazan w redniowieczu
przez wiktorynw. Dmbska wskazuje, e w sceptycyzmie francuskim daje
si wyrni dwa prdy, skdind wewntrznie take zrnicowane21. Jeden
z nich jest niejako kontynuacj sceptykw staroytnych racjonalistw
i redniowiecznych nominalistw. Reprezentuj go: Montaigne, Sanchez,
De La Mothe Le Vayer. Szczeglnie ten ostatni zblia si do wzorcw
greckich, jakie przypisuje si Pirronowi. Drugi nurt to sceptycy nawizujcy do wtkw religijnych, czy wrcz mistycznych, wystpujcych np.
u wiktorynw. Taki sceptycyzm, okrelany niekiedy jako chrzecijaski,
reprezentuj: Pierre Charron, Pierre Huet i Blaise Pascal. Dwaj pierwsi
mog by uznani za sceptykw teoretycznych i normatywnych, czcych
to z wtkami jednoznacznie chrzecijaskimi22. Ten trzeci stanie si dla nas
przedmiotem dalszych, bardziej szczegowych analiz.
2. Przy omawianiu sceptycyzmu francuskiego wieku XVII nie powinno si jednak pomin postaci Kartezjusza. Odgrywa on bowiem istotn rol
w dziejach siedemnastowiecznego francuskiego sceptycyzmu. Kartezjusz
w dwch pierwszych Medytacjach dokonuje przegldu argumentw wysuwanych przez sceptykw. Wedle sw samego filozofa:
20
21
22
Tame, s. 1416.
Tame, s. 16.
Co do charakterystyki ich pogldw por. tame, s. 3541, 5161.
146
Ryszard Kleszcz
23
Por. R. Descartes, Medytacje o pierwszej filozofii wraz z zarzutami uczonych mw
i odpowiedziami autora oraz rozmowa z Burmanem, prze. M. i K. Ajdukiewiczowie,
S. Swieawski, I. Dmbska, Warszawa: PWN 1958, t. I, s. 14.
24
Por. tame, s. 2243.
25
Tame, s. 45.
147
III
1. W dalszym cigu tego artykuu chciabym zaj si obecnoci wtkw
sceptycznych u Pascala oraz generalnie jego stosunkiem do sceptycyzmu,
ktry to prd mia w siedemnastowiecznej Francji znaczcych przedstawicieli. Przedstawienie stanowiska Pascala i jego specyfiki wymaga choby
wstpnego omwienia innych kwestii, w szczeglnoci za pewnych
aspektw jego pogldw metodologicznych i epistemologicznych. Naley
w tym miejscu zauway, e problem, czy Pascalowi mona przypisywa
systematyczny zbir pogldw epistemologicznych, jest kwesti sporn28.
Tame, s. 91. Faktycznie jest to u Kartezjusza bardziej skomplikowane, wymaga
bowiem poznania istnienia Boga i uznania, e nie jest On zwodzicielem. Wtedy dopiero wolno nam wyprowadzi wniosek, e to, co ujmowane jasno i wyranie, musi by
koniecznie prawdziwe (s. 94).
27
Por. na ten temat I. Dmbska, Meditationes Descartesa na tle sceptycyzmu francuskiego XVII wieku, Kwartalnik Filozoficzny, t. 19, z. 12 (1950), s. 124.
28
Wrd badaczy nie ma w tej kwestii zgodnoci. J. Chevalier odmawia Pascalowi posiadania doktryny dotyczcej poznania, za przeciwne pogldy gosi np. T.M. Harrington.
Por. J. Chevalier, La mthode de connatre daprs Pascal, Revue de Mtaphysique
et de Morale 30 (1923), s. 181 i n.; T.M. Harrington, Pascal philosophe. Une tude
unitaire de la Pense de Pascal, Paris: Sedes. CDU, 1982, s. 75 i n., 173174. W kontekcie sporu o epistemologiczne pogldy Pascala warto wspomnie, e przypisuje mu
si niekiedy goszenie tzw. negatywnej epistemologii, ktra mwi, jakie poznanie by
26
148
Ryszard Kleszcz
Faktycznie wykorzystywana metoda geometryczna nie wymaga definiowania wszystkiego ani te dowodzenia wszystkiego bez wyjtku. Stosujc
j, nie definiuje si tego, co jasne i oczywiste dla wszystkich, poddajc za
to skrupulatnemu definiowaniu inne terminy (RiL, s. 120). Nie definiujemy
w niej wic takich poj, jak: czas, ruch, liczba czy czowiek, s to bowiem
pojcia jasne i wyrane dla wszystkich ludzi. Czowiek, jak to podkrela
nie powinno, a nadto wskazuje na jaowo naszych wysikw dla zrozumienia natury.
Taki ksztat epistemologii Pascala miaby wydwik antykartezjaski. Por. J. Khalfa,
Pascals Theory of Knowledge, [w:] N. Hammond (ed.), The Cambridge Companion to
Pascal, Cambridge UK: Cambridge University Press 2003, s. 124.
29
W dalszym cigu prace Pascala cytowane s w tekcie jako: B. Pascal, Myli, prze.
T. eleski (Boy), w ukadzie J. Chevaliera, Warszawa: PAX 1972 jako M, po przecinku
podany jest numer fragmentu, wedle tego wydania; B. Pascal, Rozprawy i Listy, prze.
T. eleski-Boy i M. Tazbir, Warszawa: PAX 1962 w tekcie jako RiL.
30
Por. T.M. Harrington, Pascal philosophe, dz. cyt., s. 74 i n.
149
W efekcie ten, kto stosuje metod geometrii, wybiera pewn drog poredni. Po zastosowaniu tej metody dysponuje on dwoma rodzajami terminw:
a) terminami dostpnymi dziki wiatu naturalnemu; b) dostpnymi dziki
zabiegowi definicyjnemu (RiL, s. 125)33. Metoda geometryczna w ujciu
Pascala ma walory przewyszajce walory, jakich dostarczaj narzdzia
Kategoria serca jest stosowana przez Pascala zarwno w kontekcie metodologicznym, jak i antropologicznym. Por. tame, s. 89 i n.; L. Koakowski, Bg nam nic
nie jest duny, prze. I. Kania, Krakw: Znak 1994, s. 180 i n.
32
Por. J. Khalfa, Pascals Theory of Knowledge, dz. cyt., s. 131 i n.
33
Jak ju wspominaem, istnieje metoda lepsza od metody geometrycznej. Taka idealna
metoda polegaaby na: a) uywaniu wycznie terminw jasno zdefiniowanych; b) przyjmowaniu tylko takich twierdze, ktre s ju dowiedzione w oparciu o znane prawdy.
Taka metoda jest jednake dla czowieka niedostpna, prowadzc do nieskoczonego
regresu (RiL, s. 117 i n.).
31
150
Ryszard Kleszcz
W innym za miejscu:
Ani Barbara, ani Baralipton nie uksztac rozumowania (RiL,
s. 155).
To rzecz jasna nie zmienia faktu, e walory metodologiczne przekona zdobywanych drog rozumu (metoda geometryczna) i drog woli rni si od
siebie. Naley zauway, e przyjcie tak rozumianej metody geometrycznej
oznacza, e, zdaniem Pascala, czowiek dysponuje racjonalnymi narzdziami poznawczymi. Dochodzenie do przekona drog rozumu jest bardziej
34
Kartezjusz stwierdza to w Prawidach kierowania umysem, zauwaajc: Lecz poniewa, na co ju nieraz zwracalimy uwag, formy sylogistyczne nie s wcale przydatne
do poznania prawdy rzeczy, wyjdzie to na dobre czytelnikowi, jeeli odrzuci je zupenie.
Por. Prawida kierowania umysem, prze. L. Chmaj, Warszawa: PWN 1958, s. 8485.
Ten stosunek Kartezjusza, a take Pascala do logiki jest z pewnoci jednym z wyrazw
kryzysu bada logicznych w czasach nowoytnych. Por. R. Blanch, La logique et son
histoire dAristote Russell, Paris: Armand Colin 1970, s. 175 i n.
151
Zmysy nasze s zawodne, czsto z lada powodu, ale ponadto czowiek moe
by zwodzony przez si wyobrani, ktra ma nad nim wadz i dysponuje
przewag nad rozumem36. Jak zauwaa Pascal: nigdy rozum nie pokona
wyobrani, gdy wyobrania wywaa nieraz rozum z jego osi (M, 104). Wyobrania ma sw wadz take w odniesieniu do ludzi penych roztropnoci,
o ktrych mona powiedzie, e panuje nad ich zmysami i ich rozumem.
Jej wadza w spoecznociach ludzkich jest zadziwiajco wielka. Ulegaj
jej take mdrcy:
35
Pogldy metodologiczne Pascala przedstawiane s przeze w jego pracach metodologicznych, ktre pojawiaj si od 1647 r. Por. na ten temat: J. Prigent, Pascal: pyrrhonien,
gometre, chrtien, [w:] Pascal prsent 16621962, Clermont-Ferrand: G. De Bussac
1963, s. 71 i n.
36
Pascal na wstpie fragmentu 104 Myli stwierdza o wyobrani: jest to dominujca
zdatno w czowieku, nauczycielka bdu i faszu, tym bardziej oszukacza, e nie
zawsze oszukuje, byaby bowiem niezawodnym wskanikiem prawdy, gdyby bya
niezawodna w kamstwie. Ale bdc najczciej faszywa, nie ujawnia w niczym swej
wartoci, znaczc tym samym pitnem prawd i fasz. Ta negatywna ocena wyobrani
nie oznacza wcale, e sam Pascal nie wykorzystuje jej jako rodka literackiego. Czsto
mamy u niego, na gruncie jego jzyka, z takimi narzdziami do czynienia. Por. J. Dauphin, Quelques aspects de limagination dans Les Penses, Europe, no 597598
(janvierfvrier 1979), s. 586591.
152
Ryszard Kleszcz
Rozum i zmysy nie tylko zwodz czowieka, bdc zawodnymi, ale ponadto zwodz si wzajemnie (M, 92)38. U Pascala znajdujemy take inne
argumenty, ktre mona znale w sceptycznym arsenale. Sceptycy podawali niekiedy argumenty przemawiajce za trudnoci odrnienia snu od
jawy. I ten problem pojawia si, cho fragmentarycznie, w Mylach. Pascal
zwraca uwag na to, e rozrnienie jawy od snu opiera si na tym gwnie,
e rzeczywisto uwaana za nion jest mniej staa, ta za traktowana jako
jawa, mniej podatna na zmiany. Gdyby nie to, jak zauwaa, fakty nione
przejmowayby nas rwnie jak fakty uwaane za rzeczywiste (M, 380).
37
S rozmaite stopnie tego wstrtu do prawdy; ale mona rzec, i znajduje si on
u wszystkich w jakim stopniu, jako nieodczny od mioci wasnej. [...] Nienawidzimy
prawdy, wic nam j kryj; pragniemy, by nam schlebiano, schlebiaj nam; chcemy, aby
nas oszukiwano, oszukuj nas (M, 130). Jak to podkrela W. Gromczyski, zamiar
Pascala napisania apologii chrzecijastwa mona odczyta jako projekt wydobycia
czowieka z takiej faszywej egzystencji ku chrzecijastwu. Por. W. Gromczyski,
Zakad Pascala, Kwartalnik Filozoficzny nr 2 (1996), s. 7475.
38
Por. M, 130: zmysy oszukuj rozum przez faszywe pozory; same padaj znowu
ofiar tego oszukastwa: rozum mci si na nich [...] kami i oszukuj si na wyprzdki.
153
154
Ryszard Kleszcz
40
W Mylach pojawia si tylko jedno nazwisko filozofa sceptycznego Arkezilaosa
(M, 252).
41
Charakterystyczny jest w tym wzgldzie nastpujcy fragment Rozmowy z panem
de Saci: Pan Pascal wyzna, e Epiktet i Montaigne to autorzy, ktrych najczciej
czytywa i da wyraz swemu wielce pochlebnemu o nich mniemaniu (RiL, s. 83).
U Montaignea znalaz on postaw czystego pirronizmu, wtpienie wtpice o sobie
samym (RiL, s. 86). Zarazem jednak Pascal nie akceptowa niektrych pogldw autora Prb, ktry by dla zbyt helleski i zbyt mao chrzecijaski (M, 77). Por. take
I. Dmbska, Sceptycyzm francuski XVI i XVII wieku, dz. cyt., s. 6263; H. Phillips,
Pascals Reading and the Inheritance of Montaigne and Descartes, [w:] N. Hammond,
The Cambridge Companion to Pascal, dz. cyt., s. 2330.
155
Rozwizanie tego sporu nie jest moliwe na drodze czysto rozumowej. Wymaga signicia do sfery nadprzyrodzonoci, o czym myliciel tak mwi:
Poznaj tedy pyszaku, jakim bezsensem jeste dla samego siebie. Ukorz
si, bezsilny rozumie; umilknij, gupia naturo: dowiedz si, e czowiek
nieskoczenie przerasta czowieka i usysz od swego Pana o swym
prawdziwym stanie, ktrego nie znasz. Suchaj Boga (tame).
Powstaje w tym momencie pytanie, czy owo ukorzenie si rozumu oznacza opcj na rzecz irracjonalizmu? W tej kwestii jednak zbyt popieszna
odpowied twierdzca wydaje si niezasadna. Pascal raczej dy do zachowania pewnego stanowiska poredniego, ktre oglnie wyraa nastpujcy
fragment Myli:
Przeczy, wierzy i wtpi jest dla czowieka tym czym bieg dla
konia (M, 249).
156
Ryszard Kleszcz
Tak wic sama natura broni nas przed radykalnym sceptycyzmem. Zarazem
jednak ukazuje to swoist sytuacj czowieka, sytuacj, w ktrej Natura
gnbi pirroczykw, a rozum gnbi dogmatykw (tame).
Czowiek, cho ma powody do niepewnoci, musi znale granice
wtpienia. Bo:
trzeba umie wtpi, tam gdzie trzeba, twierdzi, tam gdzie trzeba
i podda si, tam gdzie trzeba. Kto czyni inaczej nie pojmuje siy rozumu (M, 461).
42
Por. J. Prigent, Pascal: pyrrhonien, gometre, chrtien, dz. cyt., s. 61 i n. Wskazuje on
tam, e Pascal, odrzucajc uniwersalny sceptycyzm, uznawanie absolutne dogmatykw
i podporzdkowywanie si atwowierne ludzi przesdnych, traktuje takie postawy jako
jednakowo nierozumne. W efekcie, jego zdaniem, wtpienie, twierdzenie i poddanie, to
cnoty kardynalne racjonalizmu pascalowskiego (tame, s. 62). Z kolei W. Gromczyski
zauwaa, e Pascal, cho mwi o wyzbyciu si rozumu, to nigdy nie przestaje si z nim
liczy, cho dostrzega jego granice. Por. W. Gromczyski, Zakad Pascala, dz. cyt.,
s. 9194.
43
Nie oznacza to w adnej mierze, e Pascal lekceway wiedz naukow. Zakada on,
przede wszystkim, istnienie prawdy niezalenej od czowieka i jego narzdzi poznawczych. Co do poznania naukowego, to ciekawe analizy, dotyczce wiedzy naukowej,
statusu hipotezy, jej obalalnoci prowadz np. Harringtona to tezy, e jego rozumienie
fizyki przypomina teori Poppera. W Licie do o. Nol Pascal zauwaa, e hipoteza winna
by mc poddawaln prbie dowiadczenia. W swych rozwaaniach przyjmuje on idea
157
wyjaniania matematycznego i mechanicznego, odrzucajc wyjanianie typu jakociowego i teleologicznego. Por T.M. Harrington, Pascal philosophe, dz. cyt., s. 79 n.
44
Ostatecznie bowiem czyme jest czowiek w przyrodzie? Nicoci wobec nieskoczonoci, wszystkim wobec nicoci, porodkiem midzy niczym a wszystkim [...]
Nasz rozum zajmuje w porzdku rzeczy poznawalnych, to samo miejsce, co ciao nasze
w rozmiarach przyrody (M, 84).
45
Por. F. Copleston, Historia filozofii, prze. J. Marzcki, Warszawa: PAX 2005, t. IV,
s. 142.
158
Ryszard Kleszcz
46
47
48
Por. L. Koakowski, Bg nam nic nie jest duny, dz. cyt., s. 235236.
Por. J. Prigent, Pascal: pyrrhonien, gometre, chrtien, dz. cyt., s. 67 i n.
Por. J. Khalfa, Pascals Theory of Knowledge, dz. cyt., s. 130.
159
Por. w tej kwestii W. Tatarkiewicz, Porzdek dbr. Studium z Pascala, [w:] tene,
Droga do filozofii, Warszawa: PWN 1971, s. 339366.
50
Taki typ sceptycyzmu przypisuje mu I. Dmbska, ktrej zdaniem Pascal przezwycia sceptycyzm przez odwoanie si do serca. Zarazem zauwaa: Ale to stwierdzenie
intuicyjne prawd serca jest co najwyej przezwycieniem sceptycyzmu normatywnego,
a nie jest drog obalenia sceptycyzmu teoretycznego. Por. I. Dmbska, Sceptycyzm
francuski XVI i XVII wieku, dz. cyt., s. 66.
51
Zasygnalizujmy tylko, e tak sfer byaby teologia, ktrej zasady nale bowiem
do porzdku wyszego ni natura i rozum (RiL, s. 54). Por. take W. Gromczyski,
49
160
Ryszard Kleszcz
JAN WAWRZYNIAK*
PARADOKS KAMCY
Sowa kluczowe: Frege, Tarski, Wittgenstein, paradoks kamcy, forma logiczna, sens,
nonsens, zasada kontekstowa
Keywords: Frege, Tarski, Wittgenstein, liar paradox, logical form, sense, nonsense,
context principle
Arystoteles:
Ale naley nie tylko stwierdzi prawd, lecz take przyczyny faszu
(poniewa przyczynia si to do wzbudzenia przekonania; bo wyjanienie
przyczyn dla ktrych co nie bdc prawdziwe wydaje si nim, wzbudza
przekonanie o prawdzie)1 ;
Wittgenstein:
Znaczy to, e naley odkry rdo bdu, bowiem w przeciwnym
razie usyszenie prawdy nie przyda si nam do niczego. Nie moe ona
przenikn, jeli co innego zajmuje jej miejsce. Nie wystarczy stwierJan Wawrzyniak ur. 1975, studia filozoficzne ukoczy na Uniwersytecie Jagielloskim w 1999 r. W 2004 r. obroni w Instytucie Filozofii UJ rozpraw doktorsk pt.
Krytyka metafizyki w pnych pismach Ludwiga Wittgensteina (promotor: prof. dr hab.
Wodzimierz Galewicz). Obecnie jest adiunktem w Instytucie Filozofii i Socjologii
Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Jest take czonkiem redakcji Internetowego
Serwisu Filozoficznego Diametros. E-mail: janekwaw@poczta.fm.
1
Arystoteles, Etyka Nikomachejska, tum. D. Gromska, Warszawa: Wydawnictwo
Naukowe PWN 2007, s. 235 (VII, 14).
*
162
Jan Wawrzyniak
2
L. Wittgenstein, Uwagi o Zotej Gazi Frazera, tum. A. Orzechowski, Warszawa:
Instytut Kultury 1998, s. 11.
Paradoks kamcy
163
1.
Tarski w nastpujcy sposb rekonstruuje antynomi kamcy:
Aby otrzyma t antynomi w przejrzystej formie, rozwamy nastpujce zdanie:
Zdanie wydrukowane w niniejszym artykule na s. 240 w wierszu 3 i 4
od dou nie jest prawdziwe.
Dla zwizoci powysze zdanie zastpimy liter s.
Zgodnie z nasz umow dotyczc trafnego sposobu uycia terminu
prawdziwy stwierdzamy nastpujc rwnowano postaci (T):
(1) s jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy zdanie wydrukowane w niniejszej pracy na s. 240 w wierszu 3 i 4 od dou nie jest prawdziwe.
Z drugiej strony majc na uwadze znaczenie symbolu s ustalamy
empirycznie nastpujcy fakt:
(2) s jest identyczne ze zdaniem wydrukowanym w niniejszej pracy na
s. 240 w wierszu 3 i 4 od dou.
Ot na mocy znanego prawa identycznoci (prawo Leibniza) z (2)
wynika, i w (1) moemy zastpi wyraenie zdanie wydrukowane
na s. 240 w wierszu 3 i 4 od dou symbolem s. Otrzymujemy zatem,
co nastpuje:
(3) s jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy s nie jest prawdziwe.
W ten sposb doszlimy do oczywistej sprzecznoci4.
164
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
165
166
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
167
168
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
169
10
Woleski w Epistemologii wskazuje, e naley wybra drugie rozwizanie; por. J. Woleski, Epistemologia, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN 2005, s. 202203.
170
Jan Wawrzyniak
II
Czy zdanie kamcy posiada form logiczn? Jeli tak, to jak? Drug cz
moich rozwaa zaczynam od postawienia tych pyta, bowiem skupienie si
na tych czsto bardzo pobienie traktowanych zagadnieniach pozwoli jak
sdz spojrze z waciwej perspektywy na paradoks kamcy. Wielu autorw zajmujcych si t antynomi uznaje za oczywiste, e te dwie kwestie
naley rozstrzygn w nastpujcy sposb. Zdanie kamcy co stwierdza,
tym samym jest sensowne, musi wic posiada form logiczn. Mona j
przedstawi w nastpujcy sposb: P(a) & a = P(a) (litera a oznacza
zdanie, ktre mwi, e nie przysuguje mu pewna wasno)11. Zatem
zdanie kamcy odnosi si do samego siebie. Prawie wszyscy badacze tego
zagadnienia twierdz, e zjawisko samoodniesienia jest dosy powszechne,
i e nie musi ono prowadzi do antynomii, np. wypowied to zdanie jest
krtkie nie tylko nie ma paradoksalnego charakteru, ale jest prawdziwa.
To, co zdaniem wikszoci autorw nie budzi adnych wtpliwoci,
nie jest jednak wcale takie oczywiste. Jak ju wspomniaem, w niektrych
przypadkach istniej powane powody, by uzna, e pewien cig znakw,
ktry pod wzgldem zewntrznym przypomina zdania sensowne, jest w istocie nonsensem. Jak susznie zauwaa Wittgenstein: Nie z kadym tworem
zdaniopodobnym potrafimy co pocz, nie kada technika ma w naszym
yciu zastosowanie gdy za w filozofii jestemy skonni zaliczy do zda
co cakiem bezuytecznego, to czsto bywa tak, dlatego, e nie rozwaylimy naleycie jego zastosowania12.
W tej czci artykuu postaram si wykaza, e zdanie kamcy jest takim
zdaniopodobnym tworem. W mojej argumentacji nie bd odwoywa si do
ujcia dowodw reductio ad absurdum, ktre mona znale w niektrych
uwagach Wittgensteina. Jak ju zostao to zasugerowane, najlepszym sposobem uzasadnienia susznoci mojego podejcia do tego paradoksu bdzie
11
W bardzo podobny sposb przedstawia form zdania kamcy Skyrms; por. B. Skyrms,
Notes on Quantification and Self-Reference, [w:] Paradox of the Liar, dz. cyt., s. 67.
12
L. Wittgenstein, Dociekania filozoficzne, dz. cyt., 520. W tym miejscu warto
przytoczy jeszcze jedn uwag z Docieka: Rozwa nastpujce wyraenie: Moja
ksika ma tyle stron, ile wynosi rozwizanie rwnania x3 + 2x 3 = 0. Albo: Liczba
moich przyjaci wynosi n, przy czym n2 + 2n +2 = 0. Czy zdanie to ma sens? Z niego
samego nie jest to bezporednio widoczne. Przykad ten wskazuje, jak to moe by, e
co wyglda na zrozumiae dla nas zdanie, a jednak nie ma sensu. Tame, 513.
Paradoks kamcy
171
172
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
173
poniewa jego forma wyglda tak: (x) & Y = (x). Przejd teraz do
omwienia innej moliwej do pomylenia wersji standardowego ujcia
zdania kamcy. Zwolennik tej odmiany tradycyjnej interpretacji uwaa, e
wypowied stwierdzajca prawdziwo jakiego zdania ma dokadnie to
samo znaczenie, co owo zdanie (np. stwierdzenie nieg jest biay jest
prawd mwi to samo, co wypowied nieg jest biay). Zatem jeli odniesiemy ten pogld do formuy a = P(a), to okae si, e ma ona ten
sam sens, co wyraenie a = a. Jest jasne, e lewe a w tym zdaniu
oznacza co innego ni prawe to pierwsze denotuje zdanie, to drugie, o ile
w ogle posiada denotacj, to jest ni warto logiczna. Podsumowujc t
lini argumentacyjn, naley stwierdzi, e o ile zdanie kamcy posiada form logiczn, to powszechnie przyjta jej eksplikacja nie jest przejrzysta pod
wzgldem logicznym. Nie spenia ona jednego z podstawowych warunkw
adekwatnego przekadu na notacj symboliczn, warunku mwicego, i
adnemu znakowi wystpujcemu kilkakrotnie w danej formule nie powinno
si przypisywa rnych znacze.
Pomimo i powysze rozwaania pokazuj jak sdz w przekonujcy sposb, e tak zwane zdanie kamcy nie prowadzi do adnej antynomii,
to warto przedstawi pewien tok rozumowania prowadzcy do wnioskw
komplementarnych wzgldem dotychczas poczynionych ustale. Po usyszeniu lub przeczytaniu wypowiedzi takich jak to zdanie jest prawdziwe,
to zdanie jest faszywe, chcemy dowiedzie si, do jakiego zdania odnosi
si zaimek wskazujcy to. Dopki nie otrzymamy tej informacji, nie bdziemy wiedzieli, co zostao stwierdzone. Zatem wypowied to zdanie jest
prawdziwe/faszywe mona uzna za twierdzenie tylko pod warunkiem, e
zwrot to zdanie odnosi si do pewnego zdania. Rozwamy teraz formu
to zdanie jest faszywe. Zamy ignorujc wnioski pynce z wczeniej
przedstawionej argumentacji e wyraenie to zdanie oznacza zdanie
ujte w cudzysw, ktre znajduje si dwie linijki powyej. C stwierdza
to zdanie? Jaka jest jego forma? Jeli udzielajc odpowiedzi na te pytania,
zastosujemy tak sam procedur, jak stosujemy przy rozpatrywaniu podobnych przypadkw, to zapiszemy je w nastpujcy sposb to zdanie jest
faszywe jest faszywe. Po dokonaniu tej operacji nadal jednak nie jestemy
w stanie rozstrzygn, co ono stwierdza i jaka jest jego forma. Dlaczego?
Poniewa udzielenie odpowiedzi na te pytania wymaga okrelenia wartoci
logicznej zdania, ktrego nazwa jest podmiotem tego zdania. eby za ustali
warto logiczn zdania znajdujcego si w wewntrznym cudzysowie,
174
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
175
interpretacj, czy te nie, nie jest istotne. Ocena wartoci logicznej tego
zdania wymaga jedynie ustalenia tego, czy pewna cecha fizyczna przysuguje temu obiektowi materialnemu. Zatem sens takiej wypowiedzi mona
zawsze okreli w skoczonej liczbie krokw. Warto doda, e nie mamy
tutaj do czynienia z autentycznym samoodniesieniem. Sowa to zdanie
odnosz si a wic musz mie znaczenie do znakw, ktre mog nie
posiada adnego znaczenia 16. Zupenie inaczej rzecz si ma w przypadku
zdania kamcy. Gdy wypowiadamy sowa to zdanie jest faszywe, to
eby ten cig znakw mia sens, wyraenie to zdanie musi odnosi si
do sensownego zdania. Niezinterpretowane napisy mog by krtkie bd
dugie, natomiast prawdziwe lub faszywe mog by tylko zdania posiadajce sens. Formuy to zdanie jest faszywe, to zdanie jest krtkie mona
uzna za zbudowane w analogiczny sposb tylko z gramatycznego punktu
widzenia. Ich konstrukcja logiczna jest odmienna. Podmiotem pierwszego
zdania musi by nazwa oznaczajca zdanie sensowne, czyli co, co jest zoone pod wzgldem logicznym. Podmiot drugiego zdania nie musi spenia
tego warunku. Innymi sowy, zakresy wartoci zmiennej x w funkcjach
zdaniowych x jest krtkie i x jest faszywe s cakowicie odmienne
zakres wartoci w pierwszym przypadku stanowi dziedzina przedmiotw
materialnych, w drugim dziedzina wyrae powstaych z funkcji zdaniowych
w wyniku zwizania zmiennych lub wstawienia w ich miejsce staych.
Jak ju wspomniaem, drugi bd interpretacyjny zawarty w przedstawionym powyej zarzucie polega na dokonaniu nastpujcej rekonstrukcji
mojego toku rozumowania: zdanie kamcy jest pozbawione sensu, poniewa
jedno z wyrae w nim wystpujcych ma takie a nie inne znaczenie17.
Zgodnie z tym ujciem nonsensu niektre zdania, pomimo i skadaj si
Moje ujcie tego rodzaju wypowiedzi zasadniczo rni si wic np. od ujcia
Kripkego; por. S. Kripke, Zarys pewnej teorii prawdy, dz. cyt. Podejcie Kripkego jest
jak sdz nie tylko bdne, ale, co wicej, ten bd jest niezrozumiay w wietle jego
przekonania, e rne przedmioty mog skada si z tej samej porcji materiau. By wyjani t kwesti, posu si przykadem zaczerpnitym z tekstu Kripkego (zob. s. 101).
Zamy, e sowo Jacek wystpujce w zdaniu Jacek jest krtki oznacza to zdanie.
W myl rozwaa ontologicznych Kripkego nie mona wykluczy, e mamy w tym
przypadku do czynienia z dwoma rnymi przedmiotami sowem Jacek, ktremu
przypisano pewne znaczenie, oraz napisem Jacek, ktry nie musi niczego oznacza,
jako e jest elementem przedmiotu fizycznego o ksztacie Jacek jest krtki.
17
Wczeniej wskazaem, i tak koncepcj nonsensu prawdopodobnie uznawa Tarski.
16
176
Jan Wawrzyniak
Paradoks kamcy
177
178
Jan Wawrzyniak
Zakoczenie
Powysze uwagi pozwalaj take zrozumie, i wnioski pynce z wczeniejszych rozwaa dadz si w peni pogodzi z konkluzj ostatniego
argumentu. W zalenoci od tego, jak przyjmiemy metod interpretacji
zdania kamcy, okae si, e albo nie posiada ono sensu, poniewa chocia jego forma logiczna zostaa okrelona to pewnym znakom w nim
wystpujcym nie przypisalimy znaczenia, albo jest bezsensowne z tego
wzgldu, i prba ustalenia jego formy logicznej za pomoc standardowej
procedury prowadzi do regresu w nieskoczono.
Dodatek
W dodatku chciabym przedstawi kilka uwag krytycznych wobec rozwizania paradoksu kamcy sformuowanego przez van Fraassena. Jak wiadomo,
podejcie van Fraassena opiera si na pomyle, e presupozycja zdania
kamcy nie jest prawdziwa i z tego powodu jest ono pozbawione wartoci
logicznej. Takie rozwizanie jest naraone na bardzo powany zarzut: w jaki
sposb moemy ustali sens zdania kamcy, jeli nie posiada ono warunkw
prawdziwoci? Nie da si za ich okreli, bowiem jego presupozycja nigdy
nie moe by prawdziwa23. Z tego za faktu na podstawie definicji relacji
presupozycji mona wycign wniosek, i zdanie kamcy nie jest ani
prawdziwe ani faszywe w adnym moliwym wiecie. (Warto zauway, e
23
Presupozycj zdania kamcy jest wedle van Fraassena zdanie stwierdzajce jego
faszywo, bowiem zarwno zdanie kamcy, jak i jego negacja ukonieczniaj to zdanie.
Zob. B.C. van Fraassen, Presupposition, Implication and Self-reference, Journal of
Philosophy 65 (1968), s. 136152. Warto doda, i nie da si unikn powyej przedstawionego zarzutu, zakadajc, e presupozycja zdania kamcy mogaby by prawdziwa.
Przyjmujc punkt widzenia van Fraassena, uznanie takiej moliwoci nie pozwala nam
wykluczy tego, i zdanie kamcy bdzie generowa antynomi.
Paradoks kamcy
179
inaczej jest w przypadku tych zda, ktrych presupozycja nie jest speniona
w wiecie rzeczywistym Obecny krl Francji jest ysy stanowi dobry
przykad takiej wypowiedzi). Jest oczywiste, e przy okrelaniu sensu tego
zdania nie moemy odwoa si do bardziej restrykcyjnych teorii znaczenia,
np. takiej, ktra utosamia je z warunkami susznej stwierdzalnoci skoro
dane zdanie nie posiada warunkw prawdziwoci, to tym bardziej nie da si
powiedzie, kiedy byoby ono uzasadnione. Prba za okrelenia znaczenia
tego zdania poprzez zbadanie sposobu jego uycia prowadzi do wniosku,
i bdc cakowicie bezuytecznym cigiem znakw, jest ono pozbawione
sensu. Nie jest wic jasne, na jakiej podstawie van Fraassen przypisuje zdaniu
kamcy jakikolwiek sens. Z drugiej jednak strony, jeli twierdzi, i pomidzy tym zdaniem a innymi zdaniami zachodz rne relacje logiczne, np.
relacja presupozycji, to nie moe uzna go za pozbawione sensu. To moim
zdaniem pokazuje, i podobnie jak podejcie Tarskiego do paradoksu
kamcy ujcie van Fraassena nie jest koherentne.
LIAR PARADOX
Summary
The aim of the article is to determine what role the liar sentence plays in our language.
On the one hand, it seems to be well formed formula, and on the other, it does not
seem to have any clear sense. At the beginning of the article I point what form an
adequate solution of the liar paradox should take. In my opinion it could not consist
in giving rules which do not allow to build such a sentence. The paradox remains
unsolved until there is such a language in which it could be expressed.
In the first part of the text I try to explain why Tarskis solution is not satisfactory. If the semantical definition of truth is correct, the liar sentence could not
lead to a contradiction because formulas which are not well formed could not be
premises of any inference. From that follows that the so called liar paradox does not
arise and that leads to the conclusion: the reconstruction of the liar propounded
by Tarski could not be correct.
In the second part I present an approach to the liar which appeals to Freges and
Wittgensteins conceptions of language. The conclusion of my consideration is that the
liar sentence is nonsense, which means it is not given any sense either its logical form
is determined but we do not fix any definite meaning to some parts of it, or an attempt
to determine its logical form in the standard way leads to regress ad infinitum.